Wielka Brytania: Żołnierze zamiast policjantów przed pałacem Buckingham i na Downing Street

Jest to efekt podniesienia do najwyższego poziomu zagrożenia terrorystycznego.

Na ulice Londynu wyszło zdecydowanie więcej uzbrojonych policjantów, a miejsce funkcjonariuszy w ochronie najważniejszych obiektów w mieście, takich jak siedziba rodziny królewskiej, premiera i parlamentów pojawią się żołnierze. Informację podał Scotland Yard zaznaczając, że jest element zapowiedzianej przez premier May operacji Temperer, związanej z podniesieniem poziomu zagrożenia terrorystycznego do piątego, „krytycznego” poziomu.

Brytyjski władze wydały oświadczenie, w którym zapowiedziano, że mieszkańcy Londynu zobaczą więcej uzbrojonych policjantów biorących udział w operacjach i patrolach zarówno pieszych, jak i zmotoryzowanych. Policjanci będą mogli liczyć na wsparcie oficerów z przygotowaniem psychologicznym, którzy są wyszkoleni w rozpoznawaniu oznak, że dana osoba może prowadzić wrogi rekonesans lub planować popełnienie przestępstwa.

ZOBACZ TAKŻE: Wyjazd do Libii, związki rodziny z islamistami – co wiemy o zamachowcu z Manchesteru [+FOTO]

Wojsko zastąpi policjantów również w pobliżu ambasad, które były już wcześniej objęte stałą obserwacją policyjną, takich jak placówka dyplomatyczna Chin. Brytyjskie MSW podało informację o  rozmieszczeniu do 3,8 tys. żołnierzy mających pilnować bezpieczeństwa na ulicach w całym Zjednoczonym Królestwie.

Policjanci mają również przeprowadzić większej niż zazwyczaj przeszukań osobistych i kontroli samochodów.

Dwa dni temu w Manchesterze przeprowadzono atak terrorystyczny, w którym śmierć poniosło przynajmniej 22 osoby, 119 zostało rannych, z czego 64 trafiło do szpitali. Wybuch miał miejsce po koncercie amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande w mieszczącej 21 tys. osób hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena.

Polskie MSZ potwierdziło, że w zamachu przeprowadzonym przez libijskiego terrorystę śmierć poniosło dwoje obywateli Polski. Wcześniej Ministerstwo informowało o rannym Polaku i dwójce zaginionych.

kresy.pl / tvp.info / telegraph.co.uk