Mateusz Morawiecki podczas spotkania z działaczami “Solidarności” w siedzibie związku w Katowicach mówił na temat potencjału przemysłowego Górnego Śląska.

Zdaniem wicepremiera Morawieckiego Śląsk pomimo upadku górnictwa ma nadal wielkie możliwości rozwojowe. Jak mówił, Górnośląski Okręg Przemysłowy nie tylko przetransformuje się utrzymując górnictwo jako bardzo ważną gałąź naszego przemysłu, ale niejako oprócz, obok tego będziemy w stanie z Górnego Śląska zrobić prawdziwą “Dolinę Krzemową”, dolinę technologiczną, która tutaj zresztą rośnie, coraz mocniej.

Morawiecki zaznaczył, że pomimo przemian w globalnej gospodarce Górny Śląsk pozostaje najbardziej atrakcyjnym terenem dla inwestorów. Według danych Ministerstwa Rozwoju, inwestycje na poziomie 4,6 miliarda złotych zapewniły kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy.

Czytaj również: Rząd PiS zamknie cztery kopalnie?

Wicepremier został także zapytany o budę tzw. Kanału Śląskiego, który połączałby Odrę i Wisłę na południu kraju. Morawiecki nie krył, że w chwili obecnej rząd nie ma środków na ten cel z uwagi na wydatki związane z programami socjalnymi. – Budżet nie jest z gumy i te uszczelnienia, które robimy, one idą na te wydatki społeczne, na które idą. Na politykę ściśle rozwojową, czyli żeby wydać miliardy złotych na udrożnienie Odry, albo Wisły od Warszawy do Gdańska, albo właśnie na Kanał Śląski, to uczciwie rzecz biorąc dzisiaj w budżecie na to środków nie mamy, no bo nie jest ten budżet z gumy – mówił wicepremier i minister rozwoju.

Zaznaczył przy tym, że wraz z ministrem gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej podchodzi do pomysłu odważnie, ale i rozważnie. Jak mówił, w kwestii żeglugi śródlądowej Polska ma do odrobienia zapóźnienia nie tylko z ostatnich 20 lat, ale z ostatnich 120. Dodał także, że skala finansowa projektów przedstawionych przez ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej to 85 mld złotych na projekty, które miałby być zrealizowane w biegu Odry i Wisły.

Czytaj również: Budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną rozpocznie się w 2018 roku

kresy.pl/ pap

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jerzyjj
    jerzyjj :

    Paweł Szałamacha poległ za swój realizm? Bez niego Kaczyński i Morawiecki odfruną
    http://www.newsweek.pl/opinie/dymisja-pawla-szalamachy-polegl-za-swoj-realizm-komentarz,artykuly,397816,1.html?src=HP_Section_1
    ————————
    Pierwsza czerwona lampka zaświeciła mi się ,kiedy zorientowałem się, że WBK / BZ ma do tej pory polską nazwę, ale właścicielem jest hiszpańska grupa SANTANDER. Druga lampka zaświeciła mi się kiedy pan minister nie chciał wyjawić swoich dochodów. Trzecia lampka zapaliła mi się, kiedy minister złożył swoje oświadczenie majątkowe. Wynika z niego, że posiada majątek około 4 mln. Coś tutaj nie gra. Jeśli facet, jak ujawnili dziennikarze zarobił w /w banku około 39 mln zł, to przez te lata na bieżące potrzeby nie powinien wydać około 35 mln złotych. Oczywiście, że mógł tą ogromną kwotę przepuścić w ruletkę lub pokera, ale wtedy taki utracjusz nie powinien rządzić naszą gospodarką.. A jeśli ich nie stracił to znaczy, że kłamie w oświadczeniu majątkowym i jako kłamca, też do tej funkcji nie pasuje. Czwarta Lampka zapaliła mi się, gdy minister ogłosił, że połączy 3 największe polskie firmy paliwowe : ORLEN, LOTOS i PGNiG. Argumentem ministra jest, e nowy superkoncern będzie bogaty, silny i będzie mógł zdziałać coś na rynkach światowych. Majstersztyk w białych rękawiczkach ! Pani premier Szydło, Prezydent i Prezes zajęci rozdawaniem kiełbasy wyborczej pewnie w to uwierzyli. Proszę państwa : W tych trzech koncernach Skarb Państwa ma następujące udziały: Orlen 27,5%,Lotos 53 %, PGNiG 72,4%. Można powiedzieć, że właścicielem 2 koncernów Lotosu i PGNiG jest jeszcze polski Skarb Państwa. Po połączeniu tych i zsumowaniu ich nominalnej wartości w nowym koncernie Skarb Państwa będzie miał udział tylko 40,3 %. Państwo polskie straci więc kontrolę nad najważniejszą gałęzią gospodarki.. Pozostali właściciele pochodzą od Ameryki Północnej, poprzez Europę, Azję, aż do Nowej Zelandii. Pan wicepremier to bankster i lis bardziej przebiegły niż panowie Balcerowicz, Lewandowski i Petru do kupy wzięci. On nawet nie sprzedaje za czapkę gruszek naszej gospodarki. On rozdaje za frico, albo ja jestem kompletnym debilem. Jeśli komukolwiek ten kraj leży na sercu udostępniajcie proszę na swoim profilu, może dotrze tam, gdzie trzeba.”
    https://wiernipolsce1.wordpress.com/2016/02/13/rzady-zydow-w-polsce-mateusz-morawiecki/

    • malkontent
      malkontent :

      @jerzyjj skory tyle istotnych informacji o tym cieniasie wysupłałeś to jednak chyba nie jesteś kompletnym debilem ;-)) szkoda że nie sprawdziłeś w jego życiorysie jakie ma wykształcenie – historyk a reszta to PR :-((( i kolportaż ulotek :-((( więc proszę nie sugeruj , że ta galareta intelektualna może mieć coś wspólnego z geniuszem ;-((( to kiep i zwyczajny hochsztapler.