Wenezuelska ropa przypłynie w maju

Białoruskie petrochemie przygotowują się do przyjęcia pierwszej partii ropy naftowej z Wenezueli. Porozumienia w tej sprawie zawarł w marcu przebywający z wizytą w Caracas prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka. Pierwszy transport powinien dotrzeć już w maju.

Na początek Białoruś zakupi 80 tysięcy ton surowca. Do końca roku białoruskie petrochemie powinny otrzymać 4 miliony ton ropy, co zaspokaja prawie 25 procent ich potrzeb. Docelowo każdego roku Mińsk chciałby kupować 10 milionów ton wenezuelskiej ropy, co zaspokoi w 50 procentach potrzeby białoruskiego rynku.

W ten sposób Białoruś zamierza częściowo uniezależnić się od dostaw droższej ropy z Rosji. Eksperci rozważają różne drogi transportu wenezuelskiego surowca. Tankowce mogłyby dobijać do bałtyckich portów w Kłajpedzie i Wentspils, a dalej już ropa byłaby transportowana koleją. Możliwy byłby również transport łączony poprzez terminal PKN Orlen w Możejkach i dalej jedną z nitek rurociągu “Przyjaźń”. Eksperci zwracają jednak uwagę, że wszelkie tego typu rozwiązania spowodują wzrost ceny paliwa i może okazać się, że tania ropa z Wenezueli w konsekwencji będzie droższa od rosyjskiej.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply