Według szefa polskiej dyplomacji Witolda Waszczykowskiego, na terenie Polski może stacjonować nawet ponad 10 tys. żołnierzy amerykańskich i NATO. Może to mieć miejsce „w pewnym okresie i w pewnych sytuacjach”.

Waszczykowski zapytany o to, czy brygada licząca tysiąc żołnierzy będzie miała charakter bojowy, czy wyłącznie odstraszający stwierdził, że amerykańska obecność w Polsce ma istotne znaczenie.

„Nie jest to jednostka, która będzie potrafiła zatrzymać całą armię tego czy innego państwa. Jest to oczywiste. Ale jeśli połączymy tę jednostkę z innymi jednostkami, które zostały przewidziane wcześniej np. ze szpicą, której obecność została zdecydowana dwa lata temu i połączymy tę jednostkę z brygadą amerykańską, która również ma trafić i ewentualnie z innymi oddziałami, które mogą w Polsce funkcjonować np. chroniącymi bazy tarczy antyrakietowej w Redzikowie, to już to staje się poważną siłą”– powiedział Radiu Maryja Waszczykowski.

„Ja już wczoraj państwu wspominałem, że w pewnym okresie i w pewnych sytuacjach na terenie Polski może stacjonować ponad 10 tys. żołnierzy NATO-wskich i amerykańskich”– zaznaczył minister. Jego zdaniem takie siły są już w stanie zapobiec nie tylko działaniom hybrydowym, ale również konfliktom o niskim poziomie.

Przed południem Waszczykowski poinformował również, że będzie rozmawiał na temat członkostwa Ukrainy w NATO.

Polska zawarła dziś z Ukrainą porozumienie ws. dostarczania broni. Jak informowaliśmy, przedstawiciele rządów Polski i Ukrainy podpisali podczas warszawskiego szczytu NATO porozumienie ws. współpracy wojskowej i technicznej. Umowa dotyczy m.in. dostaw uzbrojenia na Ukrainę.

Patrz także: Brytyjczycy wyszkolą 4 tysiące ukraińskich żołnierzy

RIRM / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. rawen
    rawen :

    MY NIE ZAPOMNIMY !!! 11.07.2016 proszę – uczcijmy razem pamięć o Ofiarach! Zapalmy w najbliższy poniedziałek w naszych oknach świeczki, by dać wyraz, że pamiętamy o tym nierozliczonym do dziś ludobójstwie”. W NASTEPNYCH WYBORACH PiS – owi TEŻ PODZIEKUJEMY TAK JAK SLD,AWS-owi,PO + PSL …
    ====================================================================================================================
    Gajcy specjalizujący się w analizach obozu rządzącego nie ma wątpliwości, że wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego na sobotnim kongresie PiS przypomniało o jego dominacji i nad premier Szydło, i nad prezydentem Dudą – “Prezes [PiS] wysłał jasny sygnał do prezydenta, pokazując mu, że prezydenturę zawdzięcza jemu i PiS. Premier Beacie Szydło także wskazał miejsce w szeregu”. Potwierdzeniem hegemonii Kaczyńskiego mają być zdaniem dziennikarza aluzje wobec ministrów: spraw zagranicznych, zdrowia i finansów. Według Gajcego scenariusz taki potwierdzają nieoficjalnie politycy partii rządzącej z którymi rozmawia. Do dymisji Witolda Waszczykowskiego, Konstantego Radziwiłła i Pawła Szałamachy miałoby dojść jesienią. Natomiast sama Beata Szydło najpewniej utrzyma się w fotelu premiera.
    ===== http://www.kresy.pl/publicystyka,opinie?zobacz/egzotyczna-wyobraznia-ministra-waszczykowskiego =====

    • rawen
      rawen :

      PS.
      Według najnowszego oświadczenia Sekretarza Generalnego NATO, Stoltenberga, najbliższy szczyt tej organizacji w Warszawie, podejmie decyzję o zwiększeniu liczby żołnierzy paktu, którzy będą dyslokowani na terytorium Polski i republik bałtyckich.
      Pretekstem eskalacji ma być narastająca „agresja” rosyjska na wspomniane państwa. Curiosum to nie ma precedensu w całej dotychczasowej historii świata. Nigdy dotąd militarny atak jakiegoś państwa na inne nie był tak dobrze zamaskowany, że nie można by było przedstawić ani cienia twardego dowodu na poparcie tego twierdzenia. Nie przeszkadza to jednak obłąkanym z nienawiści „polskim patriotom” wierzyć w teorię niewidzialnych „zielonych ludków Putina”.

      Niezależni zagraniczni obserwatorzy nie kryją zadziwienia, jak państwo, które dwie dekady temu pozbyło się okupacyjnych wojsk ZSRR, dziś domaga się sprowadzenia jak największej ilości amerykańskich okupantów. Przy czym istotną różnicą między sowieckim i amerykańskim okupantem jest to, że ten pierwszy odszedł z naszej Ojczyzny pokojowo. Natomiast Amerykanie, jeśli już opuszczają jakieś okupowane terytorium, to tylko po uprzednim przemienieniu go w pustynię.

      Zadaniem kontyngentu okupacyjnego NATO w Polsce będzie ochrona instalowanych na Pomorzu wyrzutni rakietowych Cruise nacelowanych na Rosję i tłumienie ewentualnych odruchów obronnych ludności tubylczej.

      Tak więc, w najlepszym razie, mieszkańcy III RP będą przeżywać wszystkie przyjemności okupacji pokonanego państwa, no może za wyjątkiem gwałtów jakich dokonują np. na Okinawie amerykańscy żołnierze na Japonkach. „Polskie patriotki” same ustawią się w kolejce do koszar „natowskich obrońców” i o żadnych gwałtach nie będzie mowy!

      W najgorszym przypadku rosyjskie rakiety z ładunkami jądrowymi przemienią nasz piękny kraj w radioaktywna pustynię. Bez ogródek wspomniał o tym Putin podczas swej niedawnej wizyty w Grecji, stwierdzając, że Rumunia, gdzie systemy rakietowe są już ukończone, znalazła się „na rosyjskim celowniku”, a Polska dostąpi tego samego „zaszczytu” z chwilą instalacji amerykańskich rakiet na Pomorzu.

      Perspektywy powyższe nie zrażają „polskich przywódców”, których służalczość w stosunku do ich amerykańskich panów może konkurować jedynie ze skrajnym ograniczeniem umysłowym nie pozwalającym im pojąć losu, który nie tylko Polakom , ale i sobie szykują.

      Ignacy Nowopolski