„Nie pokonamy nacjonalistów zaspokajając ich zachcianki. (…) Jeżeli UE chce poradzić sobie z mnogością nacjonalizmów, które podważają samą rację bytu zjednoczonej Europy, to musi uważnie wsłuchać się w nawoływania obywateli i zaoferować im radykalnie nową wizję efektywnych rządów”.

Zdaniem byłego premiera Belgii Guy Verhofstadta do Brexitu doprowadził „mnożący się populizm”, który można powstrzymać jedynie poprzez dalekosiężne reformy.

„Niektórzy powiedzieliby, że należy przywrócić więcej suwerennej władzy krajom członkowskim. Zupełnie się z tym nie zgadzam. Takie rozwiązanie osłabiłoby jeszcze projekt integracji, który przez dziesięciolecia gwarantował Europie pokój i dobrobyt”– twierdził lider euroliberałów w artykule na łamach WP.pl, napisanym w ramach współpracy z Project Syndicate.

Odnosząc się do słów Jarosława Kaczyńskiego, według którego „wiele krajów członkowskich pragnie silnej polityki zagranicznej UE i budowania mocnej wspólnoty obronnej”Verhofstadt stwierdził, że jest to możliwe wyłącznie przy silnej Komisji Europejskiej, która miałaby zreformować UE do funkcjonowania „na zasadzie wspólnotowej”, gdzie decyzje podejmowano by nie jednomyślnie, a większością głosów.

Verhofstadt argumentuje, że zwiększenia współpracy na polu międzyrządowym niczego nie da:

„Jeżeli każdy pojedynczy kraj członkowski UE może zawetować decyzje w sprawie relacji z Rosją czy obronności, to w jaki sposób mielibyśmy efektywnie odstraszać Putina?”.

Lider euroliberałów za największe zagrożenie dla Unii uznaje nacjonalistów i wzywa do walki z nimi:

„Najważniejszą nauczką, jaką daje nam Brexit jest to, że nie pokonamy nacjonalistów zaspokajając ich zachcianki. Właśnie pielęgnowanie ich potrzeb przypieczętowało los wyspiarzy. Jeżeli UE chce poradzić sobie z mnogością nacjonalizmów, które podważają samą rację bytu zjednoczonej Europy, to musi uważnie wsłuchać się w nawoływania obywateli i zaoferować im radykalnie nową wizję efektywnych rządów. W przeciwnym wypadku rak nacjonalizmu toczył będzie Europę w najlepsze”.

Zdaniem Verhofstadta nie jest możliwe podtrzymać istnienia wspólnej waluty, euro, „bez unii fiskalnej lub wspólnego Skarbu”.Uważa, że „jeżeli Europejczycy nie dokończą prac, które rozpoczęli tworząc euro, będą dalej doświadczać gospodarczych trudności i strukturalnych rozłamów”. Podkreślił natomiast, że „pełna integracja zapewniłaby dobrobyt i lepsze rządy”.

Wp.pl / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mis_uszatek
    mis_uszatek :

    Ten Pan chyba za bardzo nie jest świadomy własnych słów. Jeżeli ratunkiem na “rak nacjonalizmu” ma byc wsłuchanie sie w głos obywateli, to jest to równoznaczne z wsłuchaniem sie w głos nacjonalistów, bo to oni sa obywatelami. Chyba że są obywatele i obywatele.

  2. zefir
    zefir :

    Durny,roztrzepany mister Verhofstadt,najważniejszą nauczką jaką daje Brexit winno być odejście od debilnego,bezpłciowego lewactwa,zachwytu zgnilizną LGBTI,bezmyślnej bezjajecznej poprawności,odejście od “miłosierdzia” Allaha i jego wyznawców-najeżdżców,Poszanowanie wartości wspólnot narodowych,ograniczenie pasożytniczej jewropejskiej biurwokracji i wywalenie na zbity pysk takich jak ty czubów od wpływu na jewropejskie dzieje.

  3. lp
    lp :

    Ten masoński pomiot Verhofstadt, wie że jest dokładnie na odwrót ale próbuje robić dobrą minę do złej gry. “Pełna integracja” to byłyby rządy masonów otoczonych świtą przygłupów (typu Julka Pitera) ku uciesze LGBT i innych zboków a koszmar dla normalnych ludzi.