USA potępiają zabójstwo Niemcowa

Prezydent USA Barack Obama w specjalnym oświadczeniu potępił „brutalne zabójstwo Borysa Niemcowa” i wezwał rosyjski rząd do jego wyjaśnienia.

Prezydent Obama zaapelował o przeprowadzenie „natychmiastowego, bezstronnego i przejrzystego” śledztwa i doprowadzenie sprawców tego „okrutnego zabójstwa” przed oblicze sprawiedliwości.

W oświadczeniu nazwał zamordowanego opozycyjnego polityka „niestrudzonym rzecznikiem swojego kraju, poszukującego dla sowich rosyjskich współobywateli praw, do których wszyscy ludzie mają prawo”. Obama wyraził podziw dla oddania Borysa Niemcowa „w walce z korupcją w Rosji” oraz wdzięczność za spotkanie i wspólną dyskusję w 2009 roku.

Amerykański prezydent przekazał również kondolencje Rosjanom, a także rodzinie Niemcowa. Stwierdził, że wszyscy oni utracili „jednego z najbardziej oddanych i elokwentnych obrońców swoich praw”.

Borys Niemcow został zastrzelony w piątek wieczorem w centrum Moskwy, niedaleko Kremla otrzymując kilka strzałów w plecy z przejeżdżającego samochodu.

Czytaj także: W centrum Moskwy zastrzelono opozycyjnego polityka

twitter.com / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jerzyjj
    jerzyjj :

    SPRAWA SIĘ WYKLAROWAŁA – BORYS NIEMCOW TO ŚWINIA ODSUNIĘTA OD KORYTA. Drugi Nawalny opłacany z wiadomego źródła. Tani pachołek banksterskiej kryminalnej swołoczy, starannie przez nich dobrany, zgodnie z ich preferencjami. Posiadał tak pożądane przez nich cechy: pazerność, głupota, lekkomyślność, lenistwo, służalczość, brak instynktu samozachowawczego i zdolności dedukcyjnego myślenia, dysfunkcyjność, chęć poklasku, władzy i mamony oraz kompletny brak uczuć wyższych. Niestety okazał się nawet dla nich kandydatem zbyt „idealnym”, że mieli go już dosyć. Tak kończą ludzie, którzy zbytnio zachłysnęli się swoją „wyjątkowością” i którzy uwierzyli w swoją „misję” dziejową. Borys Niemcow to świnia odsunięta od koryta, gotowa sprzedać Rosję USA, byle zachować miejsce przy korycie władzy – nawet jako namiestnik USA w Rosji. Miał 32 lata, gdy w latach 1991–1997 pełnił funkcję gubernatora Niżnogrodu. Jak ją pełnił wiedzą mieszkańcy obwodu niżnogrodzkiego: był złodziejem, erotomanem i kanalią. Miał 38 lat, gdy pijany Jelcyn namaścił go na wicepremiera rządu kryminalistów 1997–1998. Ale nawet pijaczyna Jelcyn zobaczył jego beztalencie i naturę kanalii i po roku wyrzucił go na zbity ryj. Po usunięciu z urzędu, Niemcow natychmiast stał się opozycjonistą wobec pijaczyny Jelcyna, którego nie tak dawno miłował z całej duszy! Założył partie Sojusz Sił Prawicowych i mianował się liderem 15 osobowej partii renegatów. Nie wyszło, więc zarejestrował republikańską partię Rosji. I znowu nic. Koryta jak nie było, tak nie było. W roku 2008 postanowił zostać prezydentem, przeciwnik – Miedwiediew – wydawał się słaby, Boria Niemcow zdobył całe 13% głosów! Sny o władzy legły w gruzach po pierwszej turze. Bez szans na powrót do polityki, sprzedał się wrogom Rosji, USA, rezunom i UE. W mediach na zachodzie Europy był mocarzem opozycji w Rosji. W rzeczywistości był tylko złodziejem, zdrajcą, ścierwem, gnojem, gównem…