Do prezydenta USA Donalda Trumpa trafiła petycja wzywająca Departament Sprawiedliwości do uznania George’a Sorosa za terrorystę. Wezwano w niej m.in. do  skonfiskowania jego majątku. Liczba podpisów przekroczyła już minimum wymagane do jej rozpatrzenia przez prezydenta.

Petycja wpłynęła do Białego Domu za pośrednictwem portalu „We The People” („My, naród”). Umożliwia ona amerykańskim obywatelom składanie wniosków do swojego prezydenta.

Autorzy petycji podkreślają, że Soros próbuje zdestabilizować amerykański rząd i wznieca niepokoje społeczne.

– Mając na uwadze, że George Soros starannie i na bieżąco próbował destabilizować, a w inny spch wypadkach – podżegać do aktów osłabienia Stanów Zjednoczonych i jego obywateli, stworzył i finansował dziesiątki (a może setki) niejawnych organizacji, których jedynym celem jest zastosowanie taktyki terrorystycznej wg modelu Alinsky’ego, by ułatwić upadek systemów i konstytucyjnego rządu Stanów Zjednoczonych i wywierał niekorzystny i nadmierny wpływ na całą Partię Demokratyczną i dużą część federalnego rządu USA, Departament Sprawiedliwości powinien natychmiast ogłosić George’a Sorosa oraz wszystkie jego organizacje i członków personelu krajowymi terrorystami [oryg. domestic terrorists] zająć cały jego majątek osobisty i organizacyjny, na mocy Ustawy o łamaniu aktów cywilnych – czytamy w treści petycji.

Petycja ws. Sorosa zdobyła wymaganą liczbę 100 tys. podpisów w zaledwie dwa tygodnie. W momencie publikacji tego artykułu, podpisało się pod nią ponad 135 tys. ludzi.

Jak zaznacza jednak dziennik „The Washington Times”, jak dotąd żadna z petycji, która za kadencji Trumpa przekroczyła liczbę 100 tys. podpisów, nie doczekała się odpowiedzi. Dotyczy to m.in. petycji o uznaniu Antify za ugrupowanie terrorystyczne. Podpisało się pod nią ponad 300 tys. osób.

Obserwatorzy wskazują, że wiele spośród organizacji pozarządowych  aktywnie działających  przeciwko prezydenturze Trumpa, ma związki finansowe z fundacją Sorosa, Open Society. Finansowanie takich organizacji, o ile działają w granicach prawa, nie jest jednak nielegalne.

Czytaj także:

Soros atakuje Węgry i Polskę na Forum w Brukseli [+VIDEO]

Fidesz: Soros otwarcie wypowiedział Węgrom wojnę

Zaniepokojenie republikańskich kongresmenów

Wcześniej informowaliśmy, że republikańscy kongresmeni chcą wiedzieć, czy pieniądze amerykańskich podatników wspierają działalność organizacji George’a Sorosa w Macedonii.

17 stycznia br. kongresmen Christopher Smith wraz z innymi członkami Izby Reprezentantów wysłał list do amerykańskiego ambasadora w Macedonii, Jessa Baily’ego. Domagali się odpowiedzi na pytanie, czy działalność miliardera Georga Sorosa skierowana przeciwko obecnemu rządowi w tym kraju jest finansowana przez amerykańskie pieniądze. Jak twierdzi Smith, Baily nie odpowiedział na jego list.

– wydaje się, że rząd amerykański finansuje organizacje, które są stroną w sporze politycznym, a konkretnie, są po stronie socjalistów, co jest absolutnie nie do przyjęcia. Uważam, że jest to nielegalne i zamierzamy zbadać tę sprawę w jak najszerszym zakresie– powiedział Smith.

Czytaj więcej: Amerykańscy kongresmeni zaniepokojeni finansowaniem działalności Sorosa w Europie

Washingtontimes.com / petitions.whitehouse.gov / Kresy.pl