Szef wojskowo-cywilnej administracji rejonu obwodu ługańskiego Georgij Tuka, że za śmierć ochotnika Andrieja Gałuszenko odpowiadają żołnierz zwiadu.
Gałuszenko zginął 2 września zeszłego roku w ostrzale jakie wywiązała się w czasie akcji mieszanej grupy do walki z przemytem na granicy między terytorium kontrolowanym przez Kijów a terenem nieuznawanej Łuagańskiej Republiki Ludowej. Oprócz Gałuszenki zginął wówczas także funkcjonariusz służby celnej a cztereach żołnierzy odniosło rany. Organa ścigania ujawniły, że Gałuszenko został celowo ostrzelany przez żołnierzy kompanii zwiadowczej 92 wydzielonej brygady piechoty zmechanizowanej Sił Zbrojnych Ukrainy – tak przynajmniej twierdzi gubernator Tuka. 12 lutego zatrzymano w tej sprawie dowódcę kompanii Ołeksandra Swidrę. Zarzut – zabójstwo.
news.liga.net/kresy.pl
rezuny mordują się nawzajem – żadna nowość, przecież to zwierzęta.