Oleś Buzyna – dziennikarz krytyczny wobec Majdanu i władz post-majdanowej Ukrainy – został zastrzelony w Kijowie na ulicy Dechtiariwskiej.
Do dziennikarza oddano cztery strzały z broni palnej.
Fakt dokonania zabójstwa potwierdził doradca ministra spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko. Podał on, że osoby oddające strzał podjechały do Buzyny Fordem Focusem w kolorze ciemnoniebieskim. Do wydarzenia doszło w okolicy budynku znajdującego się pod adresem Dechtiariwska 58 w Kijowie. Samochód miał, jak mówi Heraszczenko, łotewską lub białoruską rejestrację. Numery to BL8108W.
Buzyna był dziennikarzem krytycznie patrzącym na zmiany po Majdanie i na nową władzę. W jednym ze swoich artykułów pisał:
Nie ma żadnych podstaw, aby sądzić, że w przyszłym roku rząd się zmieni i przestanie kłamać i pędzić ludzi na rzeź. To jest po prostu nowa BANDA. Przyzwoity człowiek nie ma prawa służyć tej klice krwawych kleptomanów. To, co Stany Zjednoczone przez dziesięciolecia robiły w Ameryce Południowej, sadzając na fotele dyktatorskie „goryli”, powtórzyło się na Ukrainie. Chcieliście do Europy – trafiliście do Honduras.
Dziennikarz krytykował również decyzje Kijowa odnośnie do frontu w Donbasie:
Ukraińska armia doznała kolejnej porażki – przede wszystkim ze względu na brak profesjonalizmu własnego dowództwa w Kijowie. Każdy porucznik to wie: występy takie jak Debalcewski powinno się natychmiast „ściąć”, opuszczając terytorium. W przeciwnym razie „wytnie” go wróg. To nieuniknione. Z mięsem– pisał w innym swoim tekście.
pravda.com.ua / segodnya.ua / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!