Dzisiejsze wybory parlamentarne w Turcji odbywają się gdy nie przebrzmiały jeszcze echa przedwczorajszego zamachu bombowego do jakiego doszło w Diyarbakir – Amed. Tymczasem są już pierwsze wyniki poparcia dla partii.

Diyarbakir – po kurdyjsku Amed to niemal milionowe miasto we wschodniej Turcji. Zamieszkane jest, podobnie jak cała okolica, w większości przez ludność kurdyjską. W 1925 doszło w nim nawet do powstania Kurdów, krwawo stłumionego przez turecką armię. Biorąc to pod uwagę, nie było niczym dziwnym, że własnie Diyarbakir – Amed było miejscem ostatniego w kampanii wyborczej wiecu Demokratycznej Partii Ludowej (HDP), reprezentującej interesy właśnie zamieszkującej Turcję wspólnoty kurdyjskiej.

Według informacji niektórych mediów turecka policja miała wcześniej otrzymać ostrzeżenie o podłożonej bombie ale nie zabezpieczyła terenu w należyty sposób. W efekcie eksplozji zginęły 4 osoby a 350 poniosło obrażenia. Współprzewodniczący HDP Figen Yüksekdag obciążył odpowiedzialnością za atak prezydenta kraju Tayyipa Recepa Erdogana i rządzącą partię AKP, które w czasie kampanii określały HDP jako “wrogów islamu” i “terrorystów”. Władze jednak stanowczo potępiły zamach – premier Davutoglu określił go “atakiem na turecką demokrację”.

Tymczasem media podają pierwsze wyniki wyborów. Według informacji sprzed godziny, po przeliczeniu około 85% głosów rządząca AKP miała 42% poparcia, lewicowa postkemalistowska Republikańska Partia Ludowa (CHP) 24%, Partia Ruchu Nacjonalistycznego (MHP) 16%, zaś HDP 11%. Jednak w samym Diyarbakir – Amed kurdyjska partia miała otrzymać aż 80% głosów.

kurdishquestion.com/twitter.com/RudawEnglish/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. doliwaq
    doliwaq :

    Nie wiem czy właściwe jest nazywanie partii CHP lewicową, jeśli jedną z 6 sztandarowych zasad jest “nacjonalizm”. Dla ciekawskich powiem, że 5 pozostałych to: laicyzm, republikanizm, ludowość, reformizm i etatyzm.