Tragiczna afera w Teatrze Balszoj

Choreograf teatru Bolszoj przekonuje, że za zamachem na niego, oprócz trójki zatrzymanych, stoi ktoś jeszcze. Siergiej Filin udzielił wywiadu telewizji Rossija24, w którym przedstawił swoją opinie na temat wydarzeń sprzed dwóch miesięcy. 17 stycznia zamaskowany mężczyzna oblał artystę kwasem.

Filin przeszedł kilka operacji i dalej leczy się w jednej z niemieckich klinik. W tym czasie moskiewska policja zatrzymała trzech mężczyzn, którzy przyznali się do zamachu na choreografa. Inicjatorem miał być tancerz teatru Bolszoj Paweł Dimitriczenko. -„Żadnego konfliktu, który byłby otwarcie przeze mnie wyrażany w stosunku do Pawła Dimitriczenki nie było. Widocznie ktoś go podjudzał, ponieważ w trakcie każdego naszego spotkania groził mi” – opowiadał w wywiadzie dla telewizji Rossija24 Siergiej Filin.
Atmosfera w teatrze Bolszoj jest napięta. Wielu artystów twierdzi, że im również grożono. Wszystkie tego typu skargi sprawdzają prokuratorzy prowadzący śledztwo.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply