Prezydent Białorusi potwierdził fakt nielegalnego przekroczenia białoruskiej granicy przez szwedzki samolot . 4 lipca awionetka wynajęta przez szwedzką agencję PR Studio Total zrzuciła nad Mińskiem i Iwieńcem kilkaset pluszowym misiów, do których przymocowane były ulotki domagające się wolności słowa dla Białorusinów.

Prezydent Aleksander Łukaszenka nazwał przelot samolotu prowokacją. Stwierdził, że samolot, który nadleciał znad terytorium Litwy został zauważony, ale jego lot nie został przerwany.”To był błąd w systemie ochrony granicy państwowej” – mówił Łukaszenka. Prezydent zapowiedział, że w związku z incydentem najpóźniej w poniedziałek zostaną wyciągnięte konsekwencje, także kadrowe. Opozycyjny tygodnik “Nasza Niwa” zwraca uwage, że oficjalny Mińsk do dziś zaprzeczał faktowi naruszenia granicy przez szwedzki samolot. Jednak w międzyczasie zatrzymany został białoruski student, który jako pierwszy umieścił w internecie zdjęcie zrzuconych misiów oraz pracownik stołecznej agencji nieruchomości, który miał wynająć Szwedom mieszkanie.

IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply