“Każdy, kto podnosi rękę na funkcjonariusza na służbie musi ponieść konsekwencje” – powiedziała cytowana przez TVN24 szefowa ministerstwa spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska.

“Zabezpieczenie zarówno marszu pana prezydenta, Marszu Niepodległości, ale również ponad 700 uroczystości w całej Polsce oceniam pozytywnie, jako skuteczne ” – zaznaczyła minister. Piotrowska podziękowała policjantom, którzy pełnili służbę podczas Marszu Niepodległości”

“Jestem bardzo zbudowana, bo ci zbolali mężczyźni nie zwracali na to uwagi, mówili: pani minister my chcieliśmy zostać do końca, mimo ciosów. To buduje” – powiedziała minister Piotrowska.

tvn24.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. wtajemniczony
    wtajemniczony :

    Nie modliła, ani samobiczowała. To wyuczona naśladowczyni Józefa Cyrankiewicza, który w czasie poznańskiego czerwca, pouczał ginących za wolność Polaków; “Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie”.
    Ona mówi “Każdy, kto podnosi rękę na funkcjonariusza na służbie musi ponieść konsekwencje”.
    A myśli: Funkcjonariusz “prowokator” rzucać butelki w obywateli może, ale gdy obywatel tą butelkę odrzuci Policji – czytaj władzy – “to mu ta władza rękę odrąbie”.