Szef NATO: Skala manewrów Zapad-2017 była znacznie większa niż podają Rosjanie

Przedstawiciel NATO stwierdził, że kraje Sojuszu są niezadowolone z niewystarczającego poziomu przejrzystości ćwiczeń Zapad-2017.

W czwartek w Brukseli miało miejsce posiedzenie Rady NATO-Rosja w których udział wzięło 29 ambasadorów państw Sojuszu i ambasador Rosji Aleksandra Gruszki. Rozmawiano między innymi na temat oceny rosyjskich manewrów Zapad-2017.

Sala ćwiczeń – Podczas spotkania sojusznicy jednoznacznie przekazali Rosji niezadowolenie z niewystarczającego poziomu przejrzystości ćwiczeń Zapad. Sojusz w tej sprawie mówił jednym głosem. Podobnie jednym głosem sojusznicy krytykują Rosję za działania prowadzone na Ukrainie – tłumaczył anonimowy rozmówca agencji informacyjnych z kwatery głównej NATO.

CZYTAJ TAKŻE: Rosja: podczas Zapad-17 byliśmy szpiegowani przez Sojusz Północnoatlantycki

Uczestnicy spotkania wskazywali, że Rosja nie zgodziła się z krytyką. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg informował podczas konferencji po spotkaniu, że rozmawiano na temat liczby wojsk na ćwiczeniach Zapad-2017, która miała nie odpowiadać rosyjskim deklaracjom.

Stoltenberg podkreślił, że skala ćwiczeń była “znacząco większa”, niż wynikałoby to z wcześniejszych deklaracji Federacji rosyjskiej. Rosyjsko-białoruskie manewry Zapad-2017 miały miejsce we wrześniu. Rosjanie twierdzą, że wzięło w nich udział 12,7 tysiąca żołnierzy. Według wcześniejszych ocen krajów Sojuszu, w manewrach mogło brać udział nawet sto tysięcy wojskowych.

Spotkanie dotyczyło również sytuacji na Ukrainie. Sojuszników w NATO i Rosję dzielą fundamentalne różnice w poglądach, jak rozwiązać kryzys na Ukrainie. Konflikt na Ukrainie nadal ma głęboki wpływ na stabilność i bezpieczeństwo regionu euroatlantyckiego i pozostaje głównym tematem w relacjach między Rosją i NATO – oświadczył Stoltenberg. Zaznaczył, że sytuacja w Donbasie pozostaje niepewna, a zawieszenie broni jest łamane. W pobliżu linii konfliktu znajduje się nadal ciężka broń, a dostęp obserwatorów (…) jest ciągle blokowany – podkreślił.

Kresy.pl / tvn24.pl