Niemieckie MSZ wyraziło „zdumione” tą sytuacją, a po spotkaniu premiera Węgier Viktora Orbana z prezydentem Rosji Władimirem Putinem Berlin miał uznać, że konieczna jest „poważna i szczera” dyskusja. Budapeszt tłumaczył, że spotkanie odwołano z przyczyn „technicznych, nie politycznych”.
Jak podała agencja Reuters, niemieckie władze twierdzą, iż Węgry zdecydowały się odwołać zaplanowane na najbliższy poniedziałek spotkanie ministrów spraw zagranicznych obu krajów. Miało do niego dojść w Budapeszcie. O odwołaniu spotkania poinformował w piątek jeden z urzędników niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Niemieckie MSZ oświadczyło, że jest „zdumione” tą sytuacją. Według Reutersa władze w Berlinie podkreśliły, że po spotkaniu premiera Węgier Viktora Orbana z prezydentem Rosji Władimirem Putinem konieczna jest „poważna i szczera” dyskusja.
Podczas piątkowej konferencji prasowej w Berlinie kanclerz Niemiec Olaf Scholz oświadczył, że wizyta premiera Węgier w Moskwie nie wpłynie na europejskie poparcie dla Ukrainy. Jednocześnie dodał, że polityczna wola poparcia dla Ukrainy nie jest zawsze taka sama we wszystkich krajach.
Węgry zaznaczyły z kolei, że powodem decyzji o odwołaniu spotkania Petera Szijjarto i Annaleny Baerbock były sprawy “techniczne, a nie polityczne”.
Jak pisaliśmy, premier Węgier oraz prezydent Rosji wystąpili wspólnie na konferencji prasowej, podczas której omówiono kwestię zawarcia rozejmu w wojnie na Ukrainie.
Wizyta Viktora Orbana w Moskwie była pierwszym spotkaniem przywódcy kraju członkowskiego Unii Europejskiej z Putinem w Moskwie od kwietnia 2022 roku, czyli dwa miesiące po rozpoczęciu przez Moskwę inwazji na Ukrainę.
polsatnews.pl / Kresy.pl
Scholz nie miał już co ugrrywac w Budapeszcie w odróżnieniu od Warszawy gdzie volksdeutsch Tusk witał go z honorami niczym Goringa w Warszawie w 39. Przyczyny techniczne to niemiecki wykręt ,który ma zamaskować niecne plany Berlina wpędzenia Węgrów do wojny – robiąc z nich podobnie jak z Polaków i Słowaków kordon bezpieczeństwa . To samo robił Hitler z krajami satelickimi pod grożbą szykan a potem najazdu militarnego. Węgrzy to znają jak nikt inny , ówczesny premier Pat Teleki nie ugiął się w 39 i nie udostępnił Niemcom terenu do ataku na Polskę . Teleki – przyjaciel Polski zagroził wysadzeniem tunelu kolejowego i mostów gdyby Hitler zatakował Węgry we wrześniu 39. Szwaby robią tę sama polityke innymi metodami od czasu Kulturkampfu Bismarcka. Strzeżmy się podstępnych heroldów wojny.
“Konieczna jest poważna dyskusja” i w związku z tym Niemcy odwołują spotkanie. Moim zdanie rozmowy w takiej sytuacji należało przedłużyć, ale faszystowska decyzja była odmienna.