Większość Ukraińców pozytywnie odnosi się do Rosji [SONDAŻ]
Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KMIS) i rosyjskie Centrum Lewady wspólnie przeprowadziły badania stosunku Ukraińców do Rosji oraz Rosjan do Ukrainy. Wynika z nich, że w ciągu 1,5 roku pozytywny stosunek Ukraińców do Rosji wzrósł o 20 pkt. procentowych. Z kolei w Rosji wciąż dominują negatywne oceny Ukrainy.
Jak wynika z sondażu, w lutym br. dobrze albo bardzo dobrze odnosiło się do Rosji 57 proc. Ukraińców. Znacznie mniej było tych, którzy mieli do Rosji stosunek negatywny lub bardzo negatywny – 27 proc. Jeszcze pozytywniej odnosili się Ukraińcy do samych Rosjan – 77 proc. deklarowało stosunek pozytywny. Znacznie mniej entuzjazmu u Ukraińców budziło kierownictwo Rosji – tylko 13 proc. respondentów na Ukrainie deklarowało wobec władz Rosji pozytywny stosunek.
Najbardziej pozytywnie do Rosji i Rosjan byli nastawieni mieszkańcy wschodnich i południowych obwodów Ukrainy, jednak nawet na zachodzie kraju 41 proc. miało pozytywny stosunek do Rosji a 71 proc. do Rosjan.
Rosjanie z przeważnie nie odwzajemniali pozytywnych uczuć ze strony ukraińskich sąsiadów. Tylko 34 proc. Rosjan deklarowało, że dobrze lub bardzo dobrze odnosi się do Ukrainy. Stosunek negatywny miało 55 proc. zapytanych. Na pytanie o stosunek do kierownictwa Ukrainy aż 85 proc. Rosjan deklarowało odczucia negatywne (w tym 64 proc. bardzo negatywne). Odmiennie wyglądało nastawienie do samych Ukraińców – 82 proc. Rosjan deklarowało postawę pozytywną, w tym 25 proc. bardzo pozytywną.
Z sondażu KMIS i Lewady wynika, że od września 2017 roku stosunek Ukraińców do Rosji poprawił się aż o 20 pkt. procentowych. Daleko mu jednak do ocen sprzed Majdanu w 2014 roku, kiedy odsetek pozytywnych ocen sięgał 80-90 proc. Z kolei stosunek Rosjan wobec Ukrainy niewiele zmienił się od 2014 roku.
Przypomnijmy, że w lutym br. pisaliśmy o sondażu, który wykazał, że prawie 70 proc. Ukraińców uważa, że w imię pokoju w Donbasie warto pójść na kompromis z Rosją i donbaskimi separatystami.
Kresy.pl / kiis.com.ua
Dlatego wsparcie którego nieRząd PiS udziela banderowcom i oligarchom bardzo źle wpłynie na stosunki nie tylko Rosyjsko-Polskie, ale i tak naprawdę Rusińsko-Polskie, bo banderowcy nie dość, że żadnej pomocy nie są godni (chyba, żeby im łby poukręcać) to i nigdy nie będą za nic wdzięczni.