Czołowe rosyjskie media poinformowały o pobiciu w Moskwie polskiego dziennikarza Andrzeja Zauchy. Korespondent telewizji TVN znalazł się w szpitalu ze złamaną kością policzkową. Dziś ma przejść kilkugodzinna operację.

Polski dziennikarz został pobity po tym jak skomentował fakt, iż przechodząc przez ulicę na pasach i zielonym świetle omal nie został potrącony przez samochód. Gazety zwracają uwagę, że na moskiewskich ulicach panuje bezprawie. Największy rosyjski dziennik „Komsomolskaja Prawda” zauważa, że nikt nie pomógł Polakowi, mimo iż przechodnie widzieli jak był bity i leży na ulicy.

Andrzej Zaucha zdążył zauważyć, że trzej mężczyźni, którzy go pobili pochodzili prawdopodobnie z Kaukazu. Rosyjska gazeta pisze, że polski dziennikarz jeździł do Czeczeni i bywał w innych niebezpiecznych miejscach, a ucierpiał w Moskwie, która wydawała się być spokojnym miejscem.

Dziennik „Izwiestia” przypomina, że w miniony weekend w Rosji weszły w życie poprawki do kodeksu karnego, które zwielokrotniły kary za nieprzepuszczanie pieszych przechodzących na pasach. Jednak nikt się tym nie przejął. Reporter gazety przez trzy godziny obserwował przejścia w Moskwie i w tym czasie tylko jeden kierowca przepuścił pieszego.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply