Na pomysł taki wpadli znani rosyjscy reżyserzy Nikita Michałow i Andriej Konczałowski. Apelują jednak o finansowe wsparcie państwa dla tej idei.

Reżyserzy wyliczyli, że w “partiotyczną” sieć gastronomiczną trzeba by zainwestować 18 milionów dolarów. Nie ukrywają, że chodzi o “alternatywę wobec zachodnich fastfoodów”. Michałkow i Konczałowski – prywatnie bracia – wysłali w tej sprawie list do prezydenta Putina jeszcze 16 marca. I najwyraźniej rosyjski prezydent nadał sprawie bieg. Bowiem wicerpemier Arkadij Dworkowicz spotykał się dziś w sprawie omówienia koncepcji “patriotycznego fast-foodu” z przedstawicielami rosyjskeigo biznesu.

Rzecznik prasowy sieci MacDonalds, która posiada w Rosji 400 punktów sprzedaży i planuje otworzyć 100 kolejnych nie obawia się konkurencji, twierdząc, że rosyjski rynek jest bardzo chłonny.

rt.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply