Rosja może umieścić wysoko precyzyjną broń konwencjonalną i ładunki jądrowe w Obwodzie Kaliningradzkim. Miałaby to być odpowiedź na rozmieszczenie w Polsce i Czechach elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.

O takiej możliwości mówił w trakcie pobytu w Obwodzie Kaliningradzkim Wiktor Zawarzian, szef Komisji do Spraw Obronności Dumy, izby niższej rosyjskiego parlamentu.
Portal internetowy „Gazeta.Ru” zwraca uwagę, że generał Zawarzin powiedział, iż na razie nie ma potrzeby rozmieszczenia broni jądrowej w sąsiadującej z Polską części Rosji. Dał jednak do zrozumienia, że takie propozycje się pojawiają.
Ekspert wojskowy Aleksander Pikajew przyznaje z kolei, że „teoretycznie możliwość rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej w Obwodzie Kaliningradzkim w odpowiedzi na powstanie tarczy antyrakietowej może być brana pod uwagę na Kremlu”.
Pikajew podobnie jak inny ekspert Władimir Jewsiejew uważa jednak, że nie ma sensu rozmieszczania broni jądrowej w sytuacji gdy obiekty tarczy w Polsce i Czechach można zniszczyć w ciągu kilku minut przy pomocy broni konwencjonalnej.
Gazeta internetowa pisze, że wypowiedź przedstawiciela Dumy odnośnie możliwości umieszczenia nowej broni w Obwodzie Kaliningradzkim jest raczej próbą zastraszenia Zachodu.

IAR / mb

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply