Według strony rosyjskiej, w sobotę pod wieczór udało się przywrócić ruch kolejowy przez uszkodzony Most Krymski. Częściowo, z ograniczeniami, wznowiono też ruch samochodowy.

W sobotę późnym popołudniem rosyjskie media poinformowały, że wznowiono ruch kolejowy przez Most Krymski, uszkodzony wcześniej rano tego samego dnia w wyniku eksplozji.

Po godzinie 17:00 czasu lokalnego dwa pociągi pasażerskie z, Symferopol-Moskwa i Sewastopol-Petersburg, wyruszyły w trasę. Zapowiedziano, że przejadą one przez most.

O godzinie 16:00 czasu moskiewskiego częściowo wznowiono też ruch samochodowy przez most. Na razie odbywa się on tylko w jedną stronę, a do ruchu dopuszczono tylko samochody osobowe i autobusy. Samochody ciężarowe, na czas remontu, muszą korzystać z uruchomionych przepraw promowych.

Później rosyjskie ministerstwo transportu poinformowało, że pierwsze próby zakończyły się pomyślnie i w związku z tym zezwolono na ruch pociągów przez most.

Rosyjski wicepremier, Marat Chusnullin powiedział, że ruch kolejowy przez Most Krymski został w pełni przywrócony. Dotyczy to zarówno składów pasażerskich, jak i towarowych.

Ponadto, Chusnullin wydał polecenie, by zacząć bezzwłocznie rozbierać zawalony odcinek mostu.

[Chusnullin –red.] zwrócił uwagę, że najważniejszym zadaniem jest odbudowa barierek, a także nakazał natychmiast rozpocząć demontaż zawalonego odcinka” – czytamy w oświadczeniu.

Rosyjski wicepremier podkreślił, że termin odbudowy mostu zostanie ogłoszony po specjalistycznym badaniu, które zostanie przeprowadzone w ciągu najbliższych 24 godzin. Następnie planowane jest sprawdzenie obciążenia fizycznego mostu.

W sobotę prezydent Rosji, Władimir Putin, podpisał dekret o wzmocnieniu środków bezpieczeństwa na Moście Krymskim, a także mostu energetycznego i rurociągu, łączącego Półwysep Krymski z lądową częścią Rosji.

Jak pisaliśmy, źródło ukraińskiej agencji informacyjnej Unian przekazało, że wysadzenie Mostu Krymskiego było operacją specjalną Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) .Jednocześnie, służba prasowa SBU oficjalnie nie skomentowała tego incydentu.

Czyta także: Doradca prezydenta Ukrainy sugeruje, że Most Krymski wysadzili Rosjanie

Jak informowaliśmy, w sobotę 8 października br. na Moście Krymskim nad Cieśniną Kerczeńską w wyniku eksplozji i pożaru zawaliły się dwa przęsła drogowe mostu. Zapalił się też skład kolejowy z cysternami. Ruch na moście został czasowo wstrzymany. Według źródeł ze strony rosyjskiej, do zdarzenia doszło około godziny 6:00 czasu lokalnego. Na jednym z odcinków mostu doszło do wybuchu. Rosjanie początkowo oficjalnie podali, że zapaliła się cysterna wioząca paliwo. Według Kolei Krymskim, podczas przejeżdżania przez most zapalił się tylny wagon-cysterna, a lokomotywa wraz z kilkoma wagonami za nią zostały zabrane na stację kolejową Kercz. Nagrania i zdjęcia wskazywały jednak, że sytuacja jest poważniejsza; rosyjscy miliblogerzy stwierdzili, że najpewniej doszło do wybuchu improwizowanego ładunku wybuchowego, ukrytego w jednym z przejeżdżających pojazdów, a tym samym do „aktu terrorystycznego”.

Później rosyjski Narodowy Komitet Antyterrorystyczny podał, że na moście doszło do wybuchu samochodu ciężarowego, w wyniku czego zapaliło się siedem cystern kolejowych. Dodano też, że dwa przęsła drogowe mostu częściowo się zawaliły. Rosjanie potwierdzili, że w zdarzeniu zginęły trzy osoby. Zdaniem części rosyjskich komentatorów, był to atak terrorystyczny przeprowadzony przez stronę ukraińską.

Czytaj także: Ukraiński generał zapowiada atak na Most Krymski

Prezydent Rosji Władimir Putin, który dzień wcześniej obchodził 70. urodziny, powołał w związku z wybuchem rządową komisję do wyjaśnienia tej sprawy.

Siły Zbrojne Ukrainy wyraziły zadowolenie z uszkodzenia mostu, gdyż Rosjanie stracili kolejną „arterię transportową”. W opinii Ukraińców, a także części rosyjskich komentatorów, może to wyraźnie wpłynąć na sytuację oddziałów rosyjskich, które walczą na terenie obwodu chersońskiego.

Most przez Cieśninę Kerczeńską, nazywany Krymskim lub Kerczeńskim, jest wykorzystywany przez siły rosyjskie do przewozu sprzętu i wojska na Krym, a dalej na front na południu Ukrainy.

Dodajmy, że w kwietniu atak na most zapowiedział sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, Ołeksij Daniłow. Przyznał, że „jeśli pojawi się możliwość uderzenia na ten cel, oczywiście to zrobimy”.

Czytaj także: Ukraiński ekspert twierdzi, że Kijów wie jak zniszczyć rosyjski most na Krym

Tass / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply