Moskiewscy urzędnicy zawiesili na pół roku działalność organizacji „Gołos”. Obrońcy praw człowieka, monitorujący przebieg procesów wyborczych w Rosji, nie chcieli zarejestrować się na liście „zagranicznych agentów”.

Zgodnie z obowiązującą w Rosji ustawą, każda organizacja zajmująca się działalnością polityczną i korzystająca z zagranicznych grantów, musi zarejestrować się jako „zagraniczny agent”. Obrońcy praw człowieka twierdzą, że to sformułowanie obraźliwe i mające cechy represji wobec oponentów władz. Popierający ten przepis prezydent Władimir Putin przekonuje, że – obywatele mają prawo wiedzieć kto w Rosji działa za czyje pieniądze.
Organizacja „Gołos” już raz została ukarana grzywną za odmowę zarejestrowania się na liście „zagranicznych agentów”. Kolejnym krokiem władz było zawieszenie jej działalności na pół roku. Podobna groźba wisi nad stowarzyszeniem badającym zbrodnie stalinowskie Memoriał, a także nad wieloma organizacjami zrzeszającymi obrońców praw człowieka.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply