Ukraiński rząd zdecydował o wprowadzeniu na trzy tygodnie tzw. weekendowej kwarantanny. Oznacza to, że w soboty i niedziele będą obowiązywać większe obostrzenia niż w dni powszednie. Według premiera Szmyhala bez wprowadzenia “weekendowej kwarantanny” wolne miejsca w szpitalach skończyłyby się najpóźniej w połowie grudnia.
Jak podaje agencja Ukrinform, w środę 11 listopada gabinet Denysa Szmyhala podjął decyzję o prowadzeniu na 3 tygodnie “weekendowej kwarantanny”. Będzie ona obowiązywać od 14 do 30 listopada, ale tylko w soboty i niedziele. Według słów ukraińskiego premiera jest to kompromis pomiędzy obecnymi ograniczeniami a pełnym lockdownem, którego jego zdaniem nie wytrzymałaby ukraińska gospodarka.
„Gdyby nic nie robić, już 10-15 grudnia służba zdrowia nie dałaby rady przyjąć żadnej osoby. W obecnej sytuacji, jeśli nic nie zostanie zrobione, miejsc w szpitalach nie będzie nawet na korytarzach” – mówił Szmyhal. W jego opinii dla powstrzymania tempa epidemii najważniejsze jest ograniczenie kontaktów towarzyskich w weekendy.
Jak podaje ukraińska służba BBC, podczas “weekendowej kwarantanny” będzie zamknięte “wszystko” poza pocztą, sklepami spożywczymi, aptekami, stacjami benzynowymi oraz instytucjami finansowymi i medycznymi. Nie dojdzie też do zamknięcia transportu. Restauracje, kawiarnie i inne placówki gastronomiczne powinny działać tylko „na wynos”. Zamknięte będą m.in. siłownie, baseny i instytucje kulturalne.
Szmyhal mówił, że rząd jest gotów pomóc przedsiębiorcom w czasie weekendowej kwarantanny. W szczególności rząd rozważa możliwości zrekompensowania części wynagrodzeń pracowników w związku z przestojem oraz wypłat na dzieci dla rodzin przedsiębiorców, którzy prowadzili działalność wiosną tego roku.
Według Ukrinformu w środę rano w niektórych miastach, szczególnie w Kijowie, Charkowie, Odessie i Chersoniu, odbyły się protesty przedstawicieli branży restauracyjnej i innych przedsiębiorców przeciwko takiej formie obostrzeń.
11 listopada na Ukrainie wykryto 10 611 przypadków zarażenia koronawirusem. Jak podawaliśmy, chory jest m.in. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!