Znany amerykański publicysta przeprowadził wywiad z Władimirem Putinem

Strona rosyjska potwierdziła, że znany amerykański, prawicowy publicysta Tucker Carlson przeprowadził wywiad z Władimirem Putinem. Publikacja już wkrótce.

Carlson ogłosił, że prowadzi wywiad z prezydentem Rosji na swoim kanale na Telegramie. Jednocześnie podał on termin publikacji na jego stronie internetowej. Wywiad ukaże się, według czasu warszawskiego, o północy z czwartku na piątek. Amerykański publicysta pojawił się w Moskwie jeszcze na początku tygodnia. Początkowo pojawiły się jego fotografie z Teatru Bolszoj, następnie sam publicysta opublikował krótkie nagranie z Placu Czerwonego, na którym zapowiedział przeprowadzenie wywiadu z Putinem.

Decyzja znanego prawicowego komentatora wywołała w USA i Europie Zachodniej kontrowersje. Liberalny poseł do Parlamentu Europejskiego Guy Verhofstadt wezwał nawet do nałożenia sankcji na amerykańskiego dziennikarza.

Carlson odpowiada krytykom, iż uznał za konieczne przeprowadzenie wywiadu, oceniając iż stopień poinformowania amerykańskiej opinii publicznej o wojnie rosyjsko-ukraińskiej jest niedostateczny.

Carlson twierdził, że władze USA dwukrotnie próbowały zablokować jego wywiad z rosyjskim przywódcą. Rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre określiła te twierdzenia publicysty “nieprawdą”, podała agencja informacyjna RIA Nowosti.

Fakt przeprowadzenia wywiadu potwierdził już rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

54-letni Carlson to znany komentator telewizyjny i publicysta o zdecydowanie prawicowych poglądach, zbliżających się do nurtu alt-right. W latach 2000-2005 prowadził autorski program oraz dyskusje w telewizji CNN. W latach 2005-2008 pracował dla MSNBC. W 2009 r. został komentatorem politycznym w znanej z neokonserwatywnego profilu telewizji Fox News, z której zwolniono go w zeszłym roku, mimo że jego program miał największą oglądalność. Carlson jest również autorem trzech książek.

Jego poglądy ewoluowały od ekonomicznego libertarianimu do poparcia dla protekcjonizmu oraz od wspierania inwazji na Irak w 2003 r., do krytyki militarnego interwnecjonizmu amerykańskiej polityki mocarstwowej. Przez niektórych uznawany za najbardziej reprezentatywnego publicystycznego reprezentanta trumpizmu. Sam Carlson uważa, że okresowo wywierał wpływ na politykę Donalda Trumpa.

ria.ru/kresy.pl