Sekretarz Stanu USA Rex Tillerson stawił się dzisiaj na przesłuchaniu w Senacie przed komisją ds. zagranicznych, gdzie mówił głównie o relacjach z Koreą Północną i Rosją.

Przesłuchanie Tillersona przed senacką komisją było związane z pracami nad budżetem. Uwaga senatorów koncentrowała się głównie na Korei Północnej i Rosji. Tillerson powiedział, że USA rozważają nakładanie sankcji na kraje, które robią interesy z Koreą Północną oraz że USA szukają sposobów na odprężenie stosunków z Rosją.

Sekretarz Stanu bronił również przed zarzutami senatorów obu głównych partii zamiarów prezydenta Donalda Trumpa znacznego zmniejszenia wydatków USA na Departament Stanu i amerykańską pomoc zagraniczną.

Odnośnie Korei Północnej Tillerson powiedział, że amerykańska dyplomacja jest w kontakcie z jej sojusznikami, szczególnie z Chinami, które są największym partnerem handlowym tego kraju. Przyznał, że strona chińska podjęła pewne kroki zmierzające do zdyscyplinowania Pjongjangu. W przyszłym tygodniu kwestia sytuacji na Półwyspie Koreańskim będzie głównym tematem rozmów amerykańsko-chińskich na wysokim szczeblu. Amerykański sekretarz stanu powiedział, że USA będą musiały pracować z innymi krajami nad odcięciem Korei Północnej od takich surowców jak ropa naftowa oraz rozważą wprowadzenie sankcji na podmioty robiące interesy handlowe z tym państwem. Chodzi o blokowanie dostępu do rynku amerykańskiego tym przedsiębiorstwom, które prowadzą wymianę towarową z Pjongjangiem.

PRZECZYTAJ: Korea Północna otwarcie krytykuje działania Chin 

Tillerson uznał, że wprowadzenie globalnych sankcji na Pjongjang, podobnych do tych, które nałożono na Iran, byłoby możliwe jedynie przy współpracy Rosji i Chin, z których Korea Północna importuje najwięcej.

Stosunki USA z Rosją uznał na „najgorsze w historii” i wciąż pogarszające się z powodu rozbieżności dotyczących Syrii, Ukrainy oraz twierdzeń o ingerowaniu Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie. Tillerson powiedział, że jego administracja szuka sposobów odbudowania roboczych relacji z Moskwą, szczególnie na odcinku syryjskim.

Przypomnijmy, że kilka dni temu podczas wizyty w Nowej Zelandii, Rex Tillerson powiedział, że prezydent Trump oczekuje od niego konkretnych kroków w celu „odbudowy” relacji z Rosją. Według Tillersona, Trump chce, aby między Moskwą i Waszyngtonem nastąpiła stabilizacja i aby odbudowane zostało wzajemne zaufanie. Tillerson dodał, że Trump nie życzy sobie, aby medialne pogłoski o jego rzekomej kolaboracji z Władimirem Putinem wpłynęły na próby polepszenia relacji.

Kresy.pl / Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply