Do najwyższej piłkarskiej klasy rozgrywkowej w Rosji – Premier Ligi, awansował właśnie klub z miasta przy granicy Chin i w pobliżu Morza Japońskiego. Piłkarzy i kibiców czekają transkontynentalne wyjazdy na mecze z przeciwnikami ligowymi.

Do Premier Ligi właśnie awansował klub SKA Chabarowsk. Miasto to, położone na rosyjskim Dalekim Wschodzie, znajduje się zaledwie kilkanaście kilometrów od granicy Chin i około 200 kilometrów od wybrzeża Morza Japońskiego. Jak wylicza dziennikarz “Przeglądu Sportowego” Marcin Stus, zawodnicy dalekowschodniego klubu w ramach najbliższego ligowego wyjazdu będą musieli przebyć 6500 kilometrów. Do najdalszego przeciwnika będą musieli przebyć aż 8755 km.

Można przypuszczać, że perspektywa ta nie zadręcza zawodników z Chabarowska, bowiem już w Pierwszej Dywizji, czyli drugiej klasie rozgrywkowej Rosji, w której SKS występował od 2002 r., musieli w sezonie odbywać podróże liczone w tysiącach kilometrów. Podobnie było przy okazji meczu barażowego o awans, w którym zmierzyli się z klubem z ekstraklasy FK Orenburg.

Inaczej na perspektywę wyjazdu na Daleki Wschód patrzą prawdopodobnie zawodnicy i kibice innych klubów rosyjskiej ekstraklasy, gdyż jak dotychczas w jej szeregach znajdowały się wyłącznie kluby z szeroko rozumianej zachodniej części największego państwa świata. Ostatni raz takie odległości w rosyjskiej ekstraklasie trzeba było pokonywać w latach 2006-2008, gdy grała niej Łucz-Energija Władywostok.

przegladsportowy.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply