Theresa May uważa, że śledztwo w sprawie pożaru powinno ustalić przyczyny szybkiego rozprzestrzeniania się ognia.

Premier Wielkiej Brytanii Theresa May pojawiła się na miejscu spalonego apartamentowca w dzielnicy West Kensington i zarządziła przeprowadzenie w pełni jawnego śledztwa w sprawie pożaru. May powiedziała, że dochodzenie musi dać odpowiedź na pytanie, dlaczego ogień rozprzestrzeniał się tak szybko. Pogorzelisko odwiedził także lider laburzystów Jeremy Corbyn, gdzie oświadczył, że „prawda musi wyjść na jaw”. Głos zabrała także królowa brytyjska Elżbieta II, która powiedziała, że jej myśli i modlitwy są z rodzinami ofiar.

Jak podaje BBC, najnowszy bilans ofiar pożaru to 17 potwierdzonych ofiar śmiertelnych, 80 osób hospitalizowanych, z czego 17 w stanie krytycznym. Trwa poszukiwanie zaginionych, których liczba nie jest dokładnie znana. Jak podaje PAP, Stuart Cundy z londyńskiej policji metropolitalnej zakwestionował liczbę „ponad 100 osób” zaginionych, która była podawana przez media.

Wiemy na przykład o tym, że jedna osoba została zgłoszona do biura zajmującego się liczeniem ofiar 46 razy – powiedział Cundy.

Dany Cotton z londyńskiej straży pożarnej powiedział dziś rano, że służby ratunkowe wstępnie przeszukały spalony budynek, lecz z powodu skali zniszczeń dokładne przeszukanie będzie „trudne i żmudne”.

Jak podaje PAP, według świadków pożar zaczął się od zepsutej lodówki. Pożar w ciągu kilkunastu minut objął cały budynek. Powodem tak szybkiego rozprzestrzeniania się ognia mogły być łatwopalne materiały użyte podczas niedawnego remontu budynku.

Przypomnijmy, że pożar wybuchł w nocy z 13. na 14. czerwca około północy czasu lokalnego, choć w tamtym czasie wielu mieszkańców wieżowca nie spało. Większość z nich stanowili muzułmanie, w tym – wg doniesień medialnych – imigranci, którzy ze względu na trwający ramadan dopiero po zmierzchu zaczęli jeść posiłek. Zdaniem niektórych świadków, znacznie pomogło to w przeprowadzeniu ewakuacji. W budynku mieszkało kilkaset osób. Z ogniem walczyło 200 strażaków i 40 wozów strażackich.

Budynek, w którym wybuchł pożar, to faktycznie 24-piętrowy blok mieszkalny, zbudowany w 1974 roku. Niedawno przeprowadzono w nim prace remontowe, w tym pokrycia zewnętrznego. Wymieniono wówczas okna, a także wzmocniono elewację.

Kresy.pl / BBC / PAP

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply