Inwestycja nie ma jeszcze akceptacji Brukseli, ale jej realizacja idzie pełną parą

Chociaż jeszcze Komisja Europejska bada zgodność inwestycji z unijnym prawem antymonopolowym w kwestii energii, to inwestor zapowiedział znaczące przyspieszenie inwestycji. Spółka wybrała już dostawcę rur – będą nimi niemiecka firma Europipe GnbH (40 proc. zamówienia) oraz dwie rosyjskie firmy – OMK (33 proc.) oraz CzTPZ (27 proc.).

Według niemieckiego inwestora Shella, inwestycja powstanie niezależnie od jakichkolwiek wątpliwości politycznych, gdyż “jest potrzebna z uwagi na wzrost zapotrzebowania na gaz”

kresy.pl / rp.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mopveljerzyjj
    mopveljerzyjj :

    Właśnie zakończył się zorganizowany przez Rosjan przetarg o wartości 2,6 mld euro na dostawę rur do gazociągu Nord Stream 2. Oczywiście wygrały go… firmy z Niemiec. Rząd Angeli Merkel udaje, że nie ma problemu i nie widzi żadnego zagrożenia geopolitycznego dla innych państw Europy Środkowej. W tym samym czasie niemieckie media podgrzewają temat wokół Polski i nawołują do zewnętrznej interwencji w Warszawie. Co dalej? Może jakaś mała okupacja, by zainstalować marionetkowy rząd? Przypomnijmy – we wrześniu ubiegłego roku rosyjski Gazprom, niemieckie BASF i E.ON, austriacki OMV, francuski Engie i brytyjsko-holenderski Shell podpisali umowę o powołaniu specjalnego konsorcjum do budowy gazociągu Nord Stream 2. Konsorcjum to ogłosiło przetarg o wartości 2,6 mld euro na dostawę rur do budowy gazociągu. Wygrały go – jakby inaczej – firmy z Rosji oraz Niemiec. Dostawy pierwszych rur mają się rozpocząć już we wrześniu 2016 r. Realizacja projektu Nord Stream 2 będzie równoznaczna z tym, że całość gazu z Rosji do Europy Zachodniej będzie docierać przez Niemcy (a nie, jak do tej pory przez Białoruś/Ukrainę, Polskę i Niemcy), co zapewni niemieckim firmom przesyłowym stabilne wpływy pieniężne na dziesięciolecia, a Rosji umożliwi stosowanie szantażu energetycznego wobec Polski. Obecnie było to niemożliwe, bowiem wstrzymanie dostaw gazu do Polski (jako kraju tranzytowego) było równoznaczne ze wstrzymaniem dostaw do państw Europy Zachodniej. Po wybudowaniu Nord Stream 2 Rosja będzie mogła dostarczać całość gazu potrzebnego Europie z pominięciem Polski. ZRÓDŁO I WIĘCEJ: http://niewygodne.info.pl/artykul6/02898-Niemcy-dogaduja-sie-z-Rosjanami-i-wzywaja-do-interwencji-w-Polsce.htm