Prezydent Korei Południowej aresztowany

W nocy z worku na środę (czasu polskiego) południowokoreańskie służby zrealizowały nakaz aresztowania prezydenta Yoon Suk Yeola. Prezydent Korei Południowej opuścił swoją rezydencję w konwoju samochodów.

Śledztwo dotyczy nieudanej próby wprowadzenia stanu wojennego z grudnia ub.r. Yoon konsekwentnie twierdzi, że nakaz jego aresztowania jest nieważny prawnie. Nakaz został formalnie zrealizowany przez służby w środę o 10:33 czasu lokalnego (2:33 czasu polskiego).

W trzyminutowym nagraniu wideo opublikowanym tuż przed aresztowaniem 64-letni prezydent oświadczył, że podporządkuje się prowadzonemu przeciwko niemu śledztwu, mimo że uważa je za bezprawne.

Yoon Suk Yeol od tygodni przebywał w swojej ufortyfikowanej rezydencji, otoczony przez swoją służbę ochrony (PPS).

Pierwsza, nieudana zatrzymania południowokoreańskiego prezydenta miała miejsce na początku stycznia. Wówczas uniemożliwiła ją straż prezydencka. W środę nie utrudniała jednak działań.

Media relacjonują, że funkcjonariusze biorący udział w akcji przyjechali na miejsce z narzędziami, które pomogły im pokonać przeszkody: przecinakami do drutu i drabinami.

Yoon Suk Yeol został przewieziony do siedziby biura ds. korupcji wśród najwyższych rangą urzędników (CIO). Po przesłuchaniu CIO może wystąpić o nakaz zatrzymania go na okres 20 dni lub zwolnić.

Yoon jest objęty dochodzeniem karnym za bunt w związku z jego próbą wprowadzenia stanu wojennego 3 grudnia, która wstrząsnęła Koreą Południową i doprowadziła do wydania pierwszego w historii nakazu aresztowania urzędującego prezydenta.

Podczas środowej akcji na ulicach Seulu demonstrowali zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy południowokoreańskiej głowy państwa.

edition.cnn.com / bbc.com/ Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply