Informację podała francuska agencja AFP powołując się na źródła w Pałacu Elizejskim.
Odwołanie wizyty jest prawdopodobnie rezultatem zerwania negocjacji polskiego rządu z Airbusem ws. śmigłowców Caracal.
Także dziś we francuskich mediach pojawiła się informacja, że minister obrony Jean-Yves Le Drian prawdopodobnie w najbliższych dniach wybierze się do Warszawy, by uzyskać wyjaśnienia w sprawie zerwania przez Polskę kontraktu dotyczącego dostaw śmigłowców Caracal.
Decyzji o zakupie Caracali sprzeciwiały się m.in. PiS i związki zawodowe działające w zakładach, których oferty zostały odrzucone – PZL Mielec należących do amerykańskiej korporacji Sikorsky z maszyną Black Hawk i PZL Świdnik będących własnością AgustaWestland (obecnie Leonardo Helicopters) proponujących maszynę AW149. Świdnik pozwał też Inspektorat Uzbrojenia MON i wniósł o zamknięcie postępowania bez wyboru oferty. W maju sąd pierwszej instancji oddalił pozew.
PiS zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przy przetargu, argumentując, że wymagania mogły preferować maszynę europejskiego koncernu. Posłowie PiS apelowali, by z podpisaniem umowy wstrzymać się do sformowania nowego rządu. Podobne stanowisko zajął SLD. Zastrzeżenia wyrażał również prezydent Andrzej Duda.
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz na początku urzędowania podjął decyzję o przeglądzie postępowań dotyczących zakupów, w tym na śmigłowce. Resort miał sprawdzić, czy postępowania nie należy powtórzyć.
We wtorek Ministerstwo Rozwoju poinformowało, że negocjacje zostały zakończone. Jak podano kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego.
kresy.pl/ interia.pl
Hheheheh! baba z wozu, koniom lżej.