Prezydent Białegostoku przerwał uroczyste obchody 1 sierpnia z powodu flag ONR

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski (PO) tłumaczy, że było to spowodowane flag ONR, której to organizacji działacze nie chcieli zwinąć.

Wczoraj w Białymstoku miały miejsce coroczne uroczystości poświęcone pamięci poległych w Powstaniu Warszawskim. Organizatorem obchodów był białostocki ratusz. Podczas uroczystości zażądano o zwinięcie wszelkich flag innych niż biało-czerwone – w tym flag ONR. Uroczystość została zatrzymana do czasu, kiedy przedstawiciele narodowców odeszli na na pewną odległość. Z tego powodu na placu, na którym miały miejsce uroczystości, nie było więc tak przedstawicieli narodowców, jak i prezydenta miasta.

Działanie Truskolaskiego tłumaczył wiceprezydent Białegostoku Rafał Rudnicki. Oświadczył on: W dzisiejszych uroczystościach nie uczestniczy pan prezydent Tadeusz Truskolaski. To świadoma decyzja. Podjęta dlatego, że uważamy, że takie święta jak to w dniu dzisiejszym – gdy pamiętamy o bohaterskiej walce całego narodu – powinny być dniami, w których bierzemy udział w uroczystościach pod flagą biało-czerwoną, a nie poszczególnych partii i organizacji politycznych.

CZYTAJ TAKŻE: Białystok: Radni PiS nie dopuścili do potępienia ONR

Sam prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski tłumaczy się z sytuacji w rozmowie z Gazetą Wyborczą. Powiedział dziennikowi: Nie chcę firmować ONR, która przy tej uroczystości chce się lansować. Wszyscy mieszkańcy mogli przyjść tu dziś. Dodał także: wiem jakie wartości reprezentuje ONR i także nie zamierzam ich firmować. W jakichkolwiek uroczystościach w Polsce będzie uczestniczył ONR, ja w tych uroczystościach uczestniczyć nie będę.

Sprawę skomentowali również działacze Brygady Podlaskiej Obozu Narodowo-Radykalnego, za pośrednictwem serwisu Twitter. Oświadczyli oni: Skandal! Prezydent Truskolaski szczuje nas Policją na #PowstanieWarszawskie. Grożono nam, że jak nie odejdziemy to przerwą uroczystości...

Skandal! Prezydent Truskalaski szczuje nas Policją na #PowstanieWarszawskie. Grożono nam, że jak nie odejdziemy to przerwą uroczystości… pic.twitter.com/AtZyPslvx6

— ONR Brygada Podlaska (@ONR_Podlasie) 1 sierpnia 2017

Działaczom ONR udało się złożyć kwiaty. Według innego wpisu organizacji w serwisie Twitter w obronie narodowców stanęli kombatanci:

A my swoje. Podobno Truskawka wyrzucił nas z obchodów.Czyżby? Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Sami kombatanci stanęli w naszej obronie pic.twitter.com/ISLKrYKo25

— ONR Brygada Podlaska (@ONR_Podlasie) 1 sierpnia 2017

kresy.pl / wprost.pl