Premier Estonii Kaja Kallas powiedziała, że “wszystko” jest na stole, aby pomóc Ukrainie pokonać Putina, kilka dni po tym, jak prezydent Francji Emmanuel Macron wywołał burzę, dając do zrozumienia, że możliwe jest wysłanie wojsk lądowych na pomoc Ukraińcom.
Jak przekazał portal Politico, premier Estonii Kaja Kallas powiedziała, że “wszystko” jest na stole, aby pomóc Ukrainie pokonać Putina, kilka dni po tym, jak prezydent Francji Emmanuel Macron wywołał burzę, dając do zrozumienia, że możliwe jest wysłanie wojsk lądowych na pomoc Ukraińcom.
Kallas powiedziała, że przywódcy muszą omówić wszystkie możliwości za zamkniętymi drzwiami, w tym to, co jeszcze można zrobić, aby pomóc Ukrainie.
“Myślę, że jest to także sygnał, który wysyłamy do Rosji, że nie wykluczamy różnych rzeczy” – powiedziała w podcaście Power Play POLITICO. “Ponieważ wszystkie kraje zrozumiały, że musimy zrobić wszystko, aby Ukraina wygrała, a Rosja przegrała tę wojnę”.
Również minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis powiedział, że jest wdzięczny za debatę zainicjowaną przez Macrona, dodając, że “niczego nie można zdjąć ze stołu, żadnej opcji nie można odrzucić z ręki”.
Prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył po poniedziałkowym spotkaniu z europejskimi przywódcami, że nie wyklucza możliwości wysłania na Ukrainę wojsk przez niektóre kraje UE i NATO. Ocenił, że obecnie “nie ma konsensusu w tej sprawie”. Prezydent Andrzej Duda przekazał z kolei, że kwestia wysłania żołnierzy na Ukrainę wywołała “żarliwą dyskusję” wśród europejskich liderów. Jak dodał, w kwestii pomocy w rozminowywaniu Ukrainy czy pilnowania granic, “uczestniczący w dyskusji byli otwarci”. Wcześniej premier Słowacji Robert Fico powiedział, że kilku członków NATO i Unii Europejskiej rozważa wysłanie żołnierzy na Ukrainę na zasadzie dwustronnej.
We wtorek Donald Tusk był pytany o tę kwestię podczas briefingu w Czechach, gdzie spotkał się ze swoim odpowiednikiem, Petrem Fialą. “Polska nie przewiduje wysłania swoich oddziałów na teren Ukrainy” – oświadczył szef rządu.
“Mamy tu wspólne stanowisko, a mówią tu o tym premierzy krajów, które zaangażowały się bardzo, o wiele bardziej, niż większość państw, w pomoc Ukrainie w jej wysiłku zbrojnym. Uważam, że nie powinniśmy dzisiaj spekulować o przyszłości, czy zdarzą się takie okoliczności, które zmienią to stanowisko, dzisiaj powinniśmy skoncentrować się tak, jak to robi rząd polski, czy rząd czeski, żeby maksymalnie wesprzeć Ukrainę w jej wysiłku zbrojnym” – dodał.
Zdaniem Tuska, możemy “od ręki” uruchomić 300 mld dol. rosyjskich aktywów zamrożonych w amerykańskich, europejskich i japońskich bankach na rzecz wsparcia Ukrainy. “Jedną decyzją można by rozwiązać przynajmniej aspekt finansowy pomocy Ukrainie” – stwierdził.
Kresy.pl/Politico/LRT
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!