Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek skierował pismo do szefa TVP domagając się wyjaśnień w sprawie zawieszenia dziennikarza sportowego Przemysława Babiarza.
Telewizja Polska zawiesiła Przemysława Babiarza, który powiedział, relacjonując piątkowe otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, że piosenka Johna Lennona nawiązuje do komunizmu. W komunikacie TVP napisano o “skandalicznych słowach”. Zawieszenie dziennikarza wywołało szeroką debatę w przestrzeni publicznej.
“W kontekście tego wydarzenia RPO zwraca uwagę na wolność wypowiedzi dziennikarskiej” – napisał do szefa TVP Tomasza Syguta Wiącek, powołując się na zapisy Konstytucji RP i Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Jak ocenił do “szczególnego poszanowania” tych norm “zobowiązany jest m.in. nadawca publiczny, który powinien zapewnić możliwość nieskrępowanego wypowiadania się przez dziennikarzy oraz pluralizm poglądów” – treść pisma opublikowano we wtorek na stronie internetowej biura RPO.
Rzecznik praw obywatelskich uznał, że “ingerencja w wolność wypowiedzi dziennikarskiej – przez zastosowanie reżimu odpowiedzialności pracowniczej – jest zatem możliwa, gdy doszło do oczywistego przekroczenia jej granic, m.in. przez wypowiedzi naruszające porządek publiczny, dobre imię innych osób, zawierające mowę nienawiści lub nawoływanie do przemocy”.
Wiącek uznał przy tym, że w ocenie zachowania Babiarza należy uwzględnić to, że komentował o zdarzenia na żywo. Uznał również, że ewentualne restrykcje powinny “być proporcjonalne, a środek w postaci zawieszenia w obowiązkach służbowych jest jednym z najbardziej dolegliwych”.
W związku z tym rzecznik zwrócił się do Sygutu o przedstawienie wyjaśnień dotyczących decyzji w sprawie zawieszenia Babiarza, szczególnie na temat proporcjonalności zastosowanych wobec niego środków.
bip.brpo.gov.pl/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!