“Polska powinna wspierać Litwę”

Litwa jest w energetycznej pułapce. Polska, mimo niedobrych stosunków, wywołanych przez niewłaściwe traktowanie mniejszości polskiej, nie powinna tego lekceważyć ? pisze Jerzy Haszczyński na łamach dziennika “Rzeczypospolita”.

Litwa od energii z zagranicy czyli z Rosji jest uzależniony niemal całkowicie. Rosjanie dyktują cenę dosłownie i w przenośni.
Litwa toczy teraz wielki bój o suwerenność energetyczną, a wraz z nią i polityczną. Najważniejsza bitwa rozgrywa się o budowę nowej elektrowni atomowej, która stałaby się symbolem litewskiej suwerenności.
Rosjanie zamierzają przed Litwinami wybudować dwie elektrownie, tuż przy jej granicach -w obwodzie kaliningradzkim i na Białorusi. W tym regionie nie ma zapotrzebowania na tak wielką ilość nowej energii. Rosjanie prowadzą grę geopolityczną, a nie czysto gospodarczą.
I to musi mieć także na uwadze Polska. W opinii Haszczyńskiego, dla Polski najważniejsze jest umacnianie własnej niezależności energetycznej, łącznie z budową polskiej elektrowni atomowej. Ale tam, gdzie polskie interesy nie są sprzeczne z litewskimi, należy w tej grze wspierać Wilno. Przede wszystkim w żadnym wypadku nie można się dać skusić ofercie „taniej” energii z budowanych przez Rosjan elektrowni atomowych – uważa Haszczyński.

„Rzeczpospolita”/Radio znad Wilii/KRESY.PL

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply