Polityk PiS, profesor Ryszard Terlecki, uznał koncepcję ścisłego sojuszu czy też federacji z Ukrainą za “dramatycznie aktualną”.

– Czy koncepcja Międzymorza, o której pan mówi jest właśnie tym, co stanowi testament Józefa Piłsudskiego i do czego dzisiejsza Polska powinna się odwoływać?– zapytał Jakub Jałowiczor z portalu fronda.pl.

– W polityce zagranicznej zapewne tak. Elementem tej koncepcji była federacja czy ścisły sojusz z Ukrainą i to stało się dramatycznie aktualne. Warto przypominać idee Piłsudskiego jego następców. Niewiele wtedy udało się zrealizować poza sojuszem z Rumunią i przyjaźnią z Węgrami. Cała koncepcja ukraińska upadła. Został jednak pomysł. Oczywiście należy go modyfikować i uaktualniać, dostosowywać do nowych okoliczności i warunków. Niemniej jednak jest on wart przypominania – odpowiedział profesor Ryszard Terlecki z Prawa i Sprawiedliwości.

Polityk skrytykował jednocześnie próby wymazywania pamięci o postaciach takich jak Piłsudski, Dmowski, Witos czy Paderewski. Profesor Terlecki skomentował też aktualność koncepcji politycznych byłego Naczelnika Państwa:

– Nie można koncepcji sprzed niemal wieku powtarzać dosłownie. To, co było wtedy ulega rozmaitym przewartościowaniom i przemyśleniom. Ja oczywiście jako polityk PiS uważam, że to właśnie Prawo i Sprawiedliwość nawiązuje do tamtej tradycji. Przede wszystkim troszcząc się o suwerenność, bezpieczeństwo i siłę polskiego państwa – mówił Ryszard Terlecki.

fronda.pl / Kresy.pl

26 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. greg
    greg :

    Mając niezła orientację w tematyce, z cała mocą i stanowczością twierdzę, że z wielu względów ci, którzy wbrew realiom lansuja taka utopijną ale i groźną dla Polski koncepcję są szkodzącymi Polsce politycznymi idiotami, niezdolnymi nauczyć sie czegokolwiek z historii, ani prawidłowo odczytać nastrajów społecznych, ani w Polsce, ani na UPainie.

    • fiesta
      fiesta :

      greg… jesli Terlecki robi to swiadomie to jest agentem syjonizmu, a jesli nieswiadomie to jest idiota.
      Polsce nie jest potrzebna federacja z UPA-ina, ale odzyskanie Kresow Wschodnich II RP – dokumenty polskiej wlasnosci znajduja sie w archiwach panstwowych w Kijowie i zostaly przekazane przez Jelcyna po rozpadzie ZSRR; w czasie II wojny swiatowej Niemcy wywozili z Kresow Wschodnich II RP polskie dokumenty w glab Rzeszy, m.inn. dokumenty archiwalne dotyczace polskiej wlasnosci, ktore pod koniec II wojny swiatowej przejela armia radziecka i zabrala do Moskwy, i nigdy nie zostaly zwrocone Polsce – typowa mentalnosc zlodzieja.
      W/g mojej koncepcji, Polska od morza do morza to Polska od Baltyku do Adriatyku – Adriatyk jest oknem na Turcje, Iran i Afryke i w tym widze przyszlosc dla Polski.

      • pawel60
        pawel60 :

        Po co te kresy Polsce, Polska strategicznie nic by nie zyskała tymi kresami, a tylko zrobili byśmy sobie wroga z Ukrainy.Jeżeli Polska chce coś zyskać na wschodzi to tylko przez sojusze, ścisła współpracę, tworzenie wspólnych celów zarówno politycznych jak i gospodarczych. Sęk w tym że trzeba sobie najpierw zadać pytanie czy taka unia polsko ukraińska była by korzystna dla obu krajów…czy te kraje miałby interes w tym aby się połączyć, nie tylko polityczny ale i gospodarczy. Odpowiedz jest bardzo prosta, polska w połączneiu z ukrainą, zajmują wspólnie bardzo ważny geopolityczny jak i gospodarczy teren. Połączenie Bałtyku i morza czarnego, ważnych szlaków transportowych z północy na południe czy z zachodu na wschód było by bardzo korzystne dla obu krajów. Dodając jeszcze do tego perspektywę budowy przez chińczyków w przyszłości jedwabnego szlaku który musiał by przechodzić przez nasze kraje dało by to duży rozwój dla całego naszego regionu. Po co myśleć i wypisywać takie bzdury jak to że Polska powinna odzyskać Lwów, czy szerzej kresy wschodnie… jak pisałem sensie strategicznym nic by to Polsce nie dało a i stracilibyśmy ukraińskiego sojusznika, bardzo ważnego dla Polski. Ukraina jest tak samo ważna dla Polski jak Polska dla Ukrainy, dziś oba te kraje a w przyszłości zapewne jeszcze dużo więcej bądą miały wspólnych interesów

        • fiesta
          fiesta :

          Przeszkoda nr 1 jest SZOWINIZM i NEONAZIZM oraz kult zyda S.Bandery.
          Dlatego w interesie Polski jest odzyskac Kresy wschodnie II RP, zbudowac sojusz z Wegrami, Slowacja, Rumunia etc, zeby miec dostep do Morza Czarnego i budowac dalej sojusz na poludnie do Adriatyku i Morza Srodziemnego w celach handlowych, bo poprzez handel wzrosnie PKB i beda pieniadze na rozne projekty.
          Polacy musza pamietac o tym, ze Niemcy to ODWIECZNY WROG POLSKI i robi wszystko, zeby oslabic Polske, a nawet ZAPANOWAC NAD POLSKA. Polska ma rowniez przeciwko sobie MIEDZYNARODOWE ZYDOSTWO i ZYDOWSKA ZARAZA ZAWSZE SPISKUJE PRZECIW POLSCE Z WROGAMI POLSKI – patrz: HISTORIA. Zydy u wladzy w Polsce nie realizuja polskiej polityki, ale realizuja polityke ZYDO-NIEMIECKO-IZRAELSKA, ktora wspiera LOBBY ZYDOWSKIE z USA – vide zydowka V.Nuland, ktora dziala z polecenia zyda J.Kerry – sekretarza stanu USA.

    • tagore
      tagore :

      Wypadało by aby zabierając głos w tej sprawie Pan Terlecki miał świadomość ,że od strony ukraińskiej ta koncepcja istnieje w nieco innej konfiguracji tj. Ukraina, Białoruś, kraje bałtyckie. Polska jest traktowana jako kraj zagrażający pozycji Ukrainy i ta właśnie różnica w postrzeganiu sytuacji powoduje takie a nie inne podejście polityków ukraińskich do Polski. tagore

    • sobiepan
      sobiepan :

      Ukraiński parlament zezwolił na internowanie Polaków i Rosjan…………………………………………………

      Czyli przyjaźń polsko-ukraińska się pogłębia………………………………………………………………………..

      Ukraiński parlament zezwolił na internowanie Polaków i RosjanZgodnie z przyjętą we wtorek ustawą każdy obywatel innego kraju, który zostanie zakwalifikowany jako stanowiący zagrożenie dla Ukrainy może zostać internowany. Za takimi rozwiązaniami zagłosowało 254 deputowanych Rady Najwyższej. Wymagane minimum wynosiło 226 głosów.

      Wprawdzie strona rosyjska uważa, że nowe prawo jest wymierzone przede wszystkim w jej obywateli, jednakże istnieje duże prawdopodobieństwo, graniczące wręcz z pewnością, iż obejmie ona również Polaków.

      Wprawdzie internowani mają być przede wszystkim ci, którzy zdaniem ukraińskich władz zagrażają państwu atakami czy aktami agresji, jednakże „atak” nie został w dokumencie zdefiniowany, co oznacza, że można uznać za niego niemalże wszystko, z potępianiem banderyzmu włącznie.

      Warto podkreślić, iż w pierwotnej wersji dokumentu mowa była o „agresji zbrojnej”, co stanowiło jasny przekaz. Obecny zapis umożliwia internowanie w zasadzie każdego, kto w jakikolwiek sposób naraził się nowemu reżimowi, czy też jest dla niego niewygodny, i to bez stawiania mu konkretnych zarzutów.

      Co więcej, zgodnie z nowymi przepisami, osoba taka może zostać przymusowo pozbawiona własności. Ponadto nie wolno jej brać udziału w zebraniach i spotkaniach.

      Zabroniona zostało ustawą także przynależność do niechętnych władzy partii politycznych, a także został określony sposób i zakres działania mediów oraz ograniczona swoboda przemieszczania się. Oto, jak „demokratyczne” władze na Ukrainie pielęgnują „demokrację i europejskie wartości”.

      Anna Wiejak
      Źródło: ITAR-TASS
      http://www.prawy.pl

    • pawel60
      pawel60 :

      koncepcja była i wciąż jest bardzo ważna, Polska jako jedno narodowy kraj nie utrzyma się, Niemcy próbuja rosnac w siłę podtrzymujac UE. Szczególnie w przyszłości to Ukraina może być Polsce bardziej potrzebna jak Polska Ukrainie ale sojusz ten jest i będzie z korzyścią dla obu stron. Dziś Polacy starają się o dobre stosunki z Ukrainą i wspierają jej niepodległość i generalnie nic więcej w tej sprawie na dzień dzisiejszy nie są w stanie zrobić. Trzeba zdać sobie sprawe jak w przeszłości Polska pozszerzała granice i zdobywała wartościowych sojuszników, wartościowych a nie egzotycznych jak np. Anglia…Chiny w przeszłości podobnie działali, mianowicie np. dokonując sojuszu z Litwą Polska na swego króla wybrała Litwina Jagielończyka… w taki sposób Polska zdobywał sojuszników i rosła w siłę.

  2. tagore
    tagore :

    Wypadało by aby zabierając głos w tej sprawie Pan Terlecki miał świadomość ,że od strony ukraińskiej ta koncepcja istnieje w nieco innej konfiguracji tj. Ukraina, Białoruś, kraje bałtyckie.
    Polska jest traktowana jako kraj zagrażający pozycji Ukrainy i ta właśnie różnica w postrzeganiu
    sytuacji powoduje takie a nie inne podejście polityków ukraińskich do Polski.

    tagore

  3. jan53
    jan53 :

    Owszem Marszalek i Polacy pomogli Petlurze stworzyć ich państwo miedzy Zbruczem a Dnieprem jednak Petlura był za slaby aby to utrzymać.Zreszta ta cala Ukraina konczyla się 15 km.za Kijowem.Potem Lenin im “dorzucil” caly wschod.Stalin Galicje zabrana Polsce oraz Bessarabie Rumunom i Rus Zakarpacka zajumana Czechom i Wegrom.
    Federacja owszem była dobra w tamtym okresie,lecz teraz?Znow wziasc na siebie obowiązek wojny z Rosja o wschod “Ukrainy”?Juz raz zrobiliśmy sobie unie z litvusami gdzie nie dość ze obroniliśmy to plemie baltow przed krzyzacka zaglada jak Jacgwinow,to jeszcze wpadliśmy w wojne z Ksiestwem Moskiewskim(Rosja) z która to wojny prowadzili owczesni Litwini.Co nam to dalo? No ze jesteśmy wrogiem nr.1 litvusolandi.Jedyny sojusz jaki ma powodzenie(moje zdanie) to sojusz z Wegrami i to taki na dobre i zle.

    • wojewodamichal1
      wojewodamichal1 :

      wydaje mi się, że p. Tagore dość trafnie określił to międzymorze np. z pkt widzenia ukrainy [nie wiem, gdzie się ten wpis podział]. A ukraina na tą chwilę to wg mnie jest tak: zachód – ziemie POLSKI i centrum i wschód – taka lub inna forma Rusi – ale to moje subiektywne spojrzenie – zapewne historyk mógłby mi wytknąć błędy. Być może taki twór jak ukraina-białoruś-litwa [reszty Bałtów nie dodaje, bo wg mnie oni raczej nie będą zainteresowani] ma jakiekolwiek, iluzoryczne szanse powstania, ale w czyim interesie to miałoby istnieć? Polski? Raczej nie. Rosji? Na pewno nie. Budowanie państwowości na upa to jak “łapanie się brzytwy”. Tyle tylko z tej sytuacji wynika, że obecna sytuacja osłabia ukraine [demograficznie, terytorialnie i ekonomicznie] oraz rosję [ekonomicznie]. Jeśli skończy się to oderwaniem wchodu i południa terytorium – to owa ukraina będzie miała ok 30 mln ludzi i PKB jak kraje Afryki – i to ta nie najbogatsza. CO z tego dla Polski wyniknie? Wg mnie na krótką metę niewiele, albo niewiele złego. W dłuższej perspektywie i wzroście zamożności Polski – być może coś wyniknie – ale co? Czas pokaże.

  4. przebraze
    przebraze :

    Akurat w tym aspekcie to rację miał Dmowski, a nie Piłsudski. Polskę należy budować jednonarodową. Wiele kultur i narodowości w jednym kraju niestety się nie sprawdza. Mnożą się konflikty na bardzo wielu płaszczyznach. Mówiąc krótko POLSKA dla POLAKÓW !!!

  5. sigmund
    sigmund :

    Juz przerabialismy unie z ukraina wtedy litwa zwana,
    a oto slowa Krola tejze unii, jakze prorocze:

    Jan II Kazimierz Waza (1609–1672) – król Polski i wielki książę litewski w latach 1648–1668.

    “Pójdzie Polska na rozszarpanie narodów.
    Kozak i Moskal zagarną ludy językiem zbliżone do siebie i nawet Wielkie Księstwo Litewskie sobie wezmą. Wielkopolskę i Prusy Brandenburczyk zajmie, a dom austriacki o Krakowie i Rusi pomyśli.”

  6. zan
    zan :

    Polska jest już częścią pewnej “federacji”. Nazywa się ona Unia Europejska – bardzo mocno związana z USA z którym tworzy de facto super panstwo. Na to nakłada się imperialna struktura “sojuszu” militarnego o nazwie NATO. Na szczycie jest dyskretnie działający kartel bankowy i połączone służby specjalne, np. niemiecki dają się jawnie szpiegować CIA. GDZIE ten biedak umysłowy z PIS widzi możliwość “federalizacji” Polski z Ukrainą? To jakby Wąchock planował unię z Tokio :D. Pisiurek – najprawdopodobniej jako wieny sługa rządu światowego chciałby po prostu aby tzw. Zachód wchłonął Ukrainę, a opakowuje to w niby lokalne pomysły “jagiellońskie”. Ot i co. Żeby mamić Polaków. A ponieważ większość ludzi jest durna, to daje się mamić.

  7. leo69
    leo69 :

    Co za dureń i zdrajca . kanalia !!! ( kto mu dał tytuł profesorski ) Jak mozna bajdurzyć i bredzić o koncepcji politycznej sprzed stu lat, która się krawawo zdeaktualizowała, się przy pomocy wideł i siekier w latach 1939 – 1947 w rękach krwawych upowskich oprawców.

  8. xxx
    xxx :

    Powinniśmy myśleć o bliższej współpracy z Czechami, Słowakami, Węgrami, Rumunami czy państwami skandynawskimi a nie Ukrainą. Ukraina w tej chwili nie jest w stanie nam nic zaoferować, wmieszało by nas to tylko w konflikty z Rosją o Donbas i Krym. Na szczęście ta federacja to tylko utopia bo na Ukrainie, Polska jest postrzegana jako rywal do odgrywania głównej roli w tej części europy, lub wręcz jako wrogie państwo, czy dawny “okupant”.

  9. vileyko
    vileyko :

    Sojusz z panstwem ukrainskim ma sens jedynie wowczas, gdy panstwo ukrainskie bedzie tylko w obszarze Ziemi Kijowskiej – wtedy i tylko wtedy koncepcja Ziemiomorza ma prawo istnienia…ale do tego trzeba miec prawdziwego meza stanu z jajami, wodza, ojca narodu, hetmana, monarche. Z aktualnym bukietem liderow politycznych bedziemy dalej tylko “mniejwartosciowym narodem tubylczym”. Polecam wyklady mec Jacka Bartosiaka z centrum studiow strategicznych.