Polacy głosowali też w Rosji i na Białorusi

Przed lokalem wyborczym w Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej w Moskwie ustawiały się kolejki chętnych do głosowania. Na Białorusi można zaś było głosować w trzech okręgach wyborczych.

Do udziału w wyborach prezydenckich zostało w Moskwie zarejestrowanych około 400 obywateli Polski. Jednak do południa głosowało również kilkadziesiąt osób, które pobrały w kraju zaświadczenia uprawniające do głosowania.

Do lokalu wyborczego przychodzili polscy dyplomaci, biznesmeni, duchowni i naukowcy.

Polacy przebywający w Rosji mogli głosować w ambasadzie w Moskwie oraz w konsulatach w Sankt Petersburgu, Irkucku i Kaliningradzie.

Na Białorusi utworzono trzy okręgi wyborcze dla Polaków, którzy chcieli wziąć udział w wyborach prezydenckich. Głosować można było w Mińsku, Grodnie i Brześciu. Lokale zostały otwarte o godzinę wcześniej niż w Polsce, również godzinę wcześniej zostały zamknięte. Wynika to z jednogodzinnej różnicy czasu między Mińskiem a Warszawą.

Łącznie na listach uprawnionych do głosowania w trzech białoruskich okręgach figurują 243 osoby. W Mińsku zarejestrowano 101 osób, w Grodnie 84, a w Brześciu 58. Liczba ta może się zmienić, jeśli swój głos oddały osoby, które odwiedziły Białoruś turystycznie lub przebywają w tym kraju służbowo.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply