Dziś nieznani sprawcy ostrzelali rosyjską ambasadę w Damaszku. W tym samym czasie Syryjczycy manifestowali przed nią poparcie dla prezydenta Baszara al-Asada i rosyjskich ataków na pozycje dżihadystów. Dwa pociski trafiły w teren ambasady.
– To rażący akt terroru mający przestraszyć tych, którzy wspierają walkę z terroryzmem – skomentował Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji. W ataku nie ucierpiał żaden spośród pracowników ambasady. Rany odnieśli jednak Syryjczycy manifestujący poparcie dla Baszszara Asada i Władimira Putina.
– Wraz z syryjskimi władzami próbujemy ustalić tożsamość osób odpowiedzialnych za atak – stwierdził Ławrow. Dodał także, że przeprowadzony ostatnio przez Amerykanów zrzut amunicji nie zasili „umiarkowanej” opozycji, tylko dżihadystówc, co jeszcze zaogni konflikt.
Siergiej Ławrow podkreślił, że Rosjanie są gotowi do współpracy z ugrupowaniami opozycji chcącymi walczyć z Islamskim Państwem
Do tej pory żadne z ugrupowań walczących z syryjskimi władzami nie zadeklarowało odpowiedzialności za ten atak. Według rosyjskiego reportera, ostrzał był prowadzony z części miasta kontrolowanej przez rebeliantów. Do do podobnego ataku doszło już 20 września.
BBC / wsj.com / PCh24.pl
coś zaskakująco nieskuteczne te ataki moździerzowe – co może być przypadkiem oczywiście, ale może też być ustawką na potrzeby “polityki informacyjnej”.
ambasada rosyjska w Damaszku byla ostrzelana juz kilka dni temu. Wczoraj amerykanie zrzucili 500 ton amunicji i broni dla ‘powstancow”. Dzisiaj przywodca Al-kaidy w Syrii zaapelowal o zaatakowanie wszystkimi silaImi sil syryjskich. Co niestery nie jest przypadkiem. US stworzyly ISIS ktora jeszcze zaopatrywaly w bron w zeszlym roku. USA takze popieraja i zbroja al-Kaide w Syrii nazywajac ja umiarkowana opozycja.
Jezeli chodzi o atak na ambasade-bandyci maja malo czasu by oddac strzaly i udalo im sie zranic killka osob.
takze dzisiaj sily izraelskie na prosbe jihadystow z Al-nusra ( syryjska galaz alkaidy) ostrzelaly sily armii syryjskiej-to nie przypadek bo zdarzylo sie juz to w zeszlym tygodniu. Jihadysci sa leczeni w izraelskich szpitalach. Tysiace uchodzcow syryjskich w Izraelu to po prostu jihadysci z al-kaidy trenowani i zaopatrywani przez Izrael.—–to nie jest przypadek
W tym wszystkim zastanawia mnie jedna sprawa. Jihadyści zajmują jakąś dzielnicę stolicy Syrii, z której Asad nie może ich wykurzyć, mimo tego, że jest nazywany nieliczącym się z ofiarami “rzeźnikiem”. Nie znam się na wojaczce, ale jeśli tak to wygląda na “współczesnym polu walki”, to czy zdajecie sobie sprawę, co się może dziać u nas, kiedy oni jednak tu przyjdą?
Izrael ostrzelal amunicji broni armi syryjskie-Izrael wspiera w Syrii dihadystow z alkaidy.