W nocy do Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO próbował dostać się nowy p.o. dyrektora tej placówki, w towarzystwie nowego szefa SKW i urzędników MON. Resort obrony twierdzi, że pracujący tam polscy przedstawiciele utracili dostęp do materiałów niejawnych i musieli być wymienieni.

Według informacji MON, 18 grudnia Pełnomocnik Ministra Obrony Narodowej ds. Utworzenia Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO Bartłomiej Misiewicz wprowadził nowego p.o. dyrektora CEK NATO płk. Roberta Balę do tymczasowych pomieszczeń CEK NATO użyczonych przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego.

Z kolei „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że o 1:30 w nocy szef SKW Piotr Bączek i szef gabinetu min. Macierewicza, Bartłomiej Misiewicz w towarzystwie żandarmerii próbowali wejść do do pomieszczeń nowej placówki NATO w Warszawie. Zdaniem gazety przybyłym nie udało się „zająć pomieszczeń ośrodka”.

Urzędnicy SKW i MON, według „Wyborczej”, chcieli wejść do zaplombowanych pokoi personelu Centrum. Ponieważ żandarmeria odmówiła ich otwarcia, urzędnicy mieli wrócić na miejsce o 7:30.

Płk Krzysztof Dusza, dotychczasowy dyrektor Centrum był oburzony całym zajściem. Zawiadomił o sprawie policję. Jednak przybyli na miejsce funkcjonariusze po konsultacjach z przełożonymi uznali, że sprawa przekracza ich kompetencje i odjechali. Płk Dusza twierdzi, że jest to kolejny etap demontażu ośrodka, w którym pracują oficerowie z Polski i Słowacji. Oficerowi odmówiono jednak wstępu do centrum.

Wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki powiedział dziś rano w radiu RMF FM, że w całej sprawie nie ma nic nadzwyczajnego, a służby powinny działać o każdej godzinie. „Zostały przejęte pomieszczenia, nie chcieliśmy robić żadnej sensacji”– tłumaczył.

Zdaniem wiceszefa MON, Centrum Kontrwywiadu NATO było rodzajem „przechowalni” dla poprzedniego kierownictwa kontrwywiadu wojskowego. „Tam były pensje rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Nawet, jak na warunki służb specjalnych to są wysokie wynagrodzenia”– powiedział i dodał, że całe kierownictwo SKW chciało „uciec i zabezpieczyć sobie przyszłość”. Stwierdził, że Centrum powinno jak najszybciej zacząć normalnie funkcjonować.

Z kolei szef MSZ Witold Waszczykowski powiedział dziś rano, że jak poinformował fo minister obrony, „polscy przedstawiciele pracujący w Centrum (kontrwywiadu NATO) utracili dostęp do materiałów niejawnych i musieli być wymienieni na nowych, którzy taki dostęp do materiałów posiadają”. Zaznaczył, że w takim przypadku dokonuje się i wykonuje je natychmiast.

Centrum Eksperckie Kontrwywiadu NATO zostało utworzone z inicjatywy służb Kontrwywiadu Wojskowego Polski i Słowacji. W projekcie biorą udział: Chorwacja, Czechy, Litwa, Niemcy, Rumunia, Słowenia, Węgry i Włochy. Głównym zadaniem Centrum będzie prowadzenie specjalistycznych kursów i szkoleń w obszarze kontrwywiadu, a także uczestnictwo w pracach nad rozwojem doktryn i koncepcji NATO.

PAP / gazeta.pl / tvn24.pl / RMF FM / wpolityce.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply