Nauczycielka z Sosnowca została zawieszona za swoje poglądy na temat Ukrainy. Urzędnicy z magistratu uznali jej wpisy w internecie za nawoływanie do nienawiści i zapowiedzieli skierowanie sprawy do prokuratury.

Sprawa dotyczy nauczycielki języka angielskiego z jednej ze szkół podstawowych w Sosnowcu. Jak poinformował portal Onet.pl, została ona „zawieszona w związku z antyukraińskimi publikacjami w internecie”. Dotyczy to prowadzonego na Facebooku profilu „Ukrainiec NIE jest moim bratem”, z którym nauczycielka rzekomo miała być powiązana. Profil ten jest mocno krytykowany przez środowiska i media o charakterze liberalnym i zdecydowanie proukraińskim. Ponadto, kobieta miała też publikować „kontrowersyjne treści” na Twitterze.

Jak czytamy, nauczycielka pisała w sieci m.in., że Ukraińcy „są przesiąknięci wrogością do Polaków i chełpią się mentalnością z czasów Rzezi Wołyńskiej” oraz, że „uczynili ze Lwowa banderowski folwark”.

 

Kobieta pisała między innymi, że Ukraina to wrogie Polsce państwo, a wojna w Donbasie nie jest rosyjską agresją” – czytamy w artykule.

Według Onetu, „na kontrowersyjną działalność nauczycielki zwrócili uwagę internauci”. Sprawa dotarła do sosnowieckich urzędników, którzy się tym zainteresowali. Według ich relacji, anglistka potwierdziła, że zamieszczała w internecie treści na temat Ukrainy, ale nie przyznaje się do administrowania stroną w mediach społecznościowych.

Rzecznik sosnowieckiego magistratu, Rafał Łysy poinformował, że dyrekcja szkoły podjęła decyzję o zawieszeniu nauczycielki. Choć dotąd cieszyła się dobrą opinią, otrzymała zakaz wstępu na teren szkoły. Nie wolno jej też kontaktować się z uczniami.

Czytaj także: Poparł „wykańczanie bandy UPA” przez Putina. Poczta Polska wyrzuciła go z pracy

„Informacja o jej zachowaniu trafi do rzecznika dyscyplinarnego w Śląskim Kuratorium Oświaty. Myślę, że nikt z nas nie chciałby, żeby taka osoba uczyła jego dziecko” – powiedział Łysy, cytowany przez Onet. Poinformowano też, że sprawa nauczycieli zostanie zgłoszona do prokuratury, gdyż w ocenie władz miasta Sosnowca, wpisy nauczycielki „to nawoływanie do nienawiści na tle narodowym”.

Zobacz również: Jak prokuratura legalizuje propagowanie banderyzmu w Polsce

Onet.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. aviserv
    aviserv :

    Jej- co powiedzieliby Polacy, którzy przelewali krew za ojczyznę… Garstka liberałów decyduje co ma myśleć kilkadziesiąt milionów ludzi…
    Współczuję pani co pisała prawdę a teraz za to grozi się jej sprawą w sądzie. To rzeczywiście PRL wtedy się też przejrecalo prawdę i zamykało tych, którzy niegodzili się milczeć.