Francja zaapelowała w środę do Komisji Europejskiej o “największą stanowczość” w ochronie państw członkowskich przed “ingerencją w debatę polityczną”. Chodzi o działania miliardera Elona Muska.
W ostatnim czasie doradzający Donaldowi Trumpowi miliarder i właściciel platformy X, Elon Musk, aktywnie komentował europejską politykę. Niedawno opublikował artykuł publicystyczny w „Welt am Sonntag”, w którym pozytywnie ocenił Alternatywę dla Niemiec (AfD), co spotkało się z krytyką ze strony rządu Niemiec. Musk krytykował też liderów brytyjskiej Partii Pracy, zarzucając im zaniedbania w kwestii walki z gangami, złożonymi głównie z imigrantów, wykorzystującymi seksualnie dzieci w Wielkiej Brytanii.
W poniedziałek prezydent Francji Emmanuel Macron oskarżył Muska o ingerencję w wybory, m.in. w Niemczech. Francuski prezydent mówił o „międzynarodowym ruchu reakcyjnym”.
W środę do sprawy odniósł się minister spraw zagranicznych Francji Jean-Noel Barrot.
“Albo Komisja Europejska zastosuje z największą stanowczością prawa, które sami sobie nadaliśmy, aby chronić naszą przestrzeń publiczną, albo tego nie zrobi i wtedy będzie musiała zgodzić się na oddanie takich możliwości państwom członkowskim UE” – stwierdził szef MSZ Francji.
“Musimy się obudzić” – powiedział.
Zapytany, czy platforma X może zostać zakazana w Europie, Barrot odpowiedział, że taki mechanizm zamykania mediów społecznościowych “jest przewidziany w naszych przepisach”.
“Kiedy jesteś członkiem rządu lub aspirujesz do tego, twoje opinie mają dość szczególną wartość” – powiedział szef MSZ Francji, odnosząc się do wypowiedzi Elona Muska.
Czytaj: Komisja Europejska bierze pod lupę rozmowę Muska z liderką AfD
Zobacz także: Niemiecka partia Zielonych domaga się ocenzurowania X
france24.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!