W Moskwie odbył się pogrzeb Stanisława Markiełowa – adwokata, obrońcy praw człowieka. Markiełow został zamordowany w poniedziałek. Miał 34 lata. W pogrzebie zabitego adwokata wzięła udział jego rodzina, bliscy i współpracownicy. Nie było natomiast żadnych przedstawicieli władz.

Obrońcy praw człowieka nie mają wątpliwości – Stanisław Markiełow zginął za to co robił. Zajmował się nadużywaniem władzy przez urzędników i siły bezpieczeństwa. Bronił Czeczenów, osoby prześladowane przez milicję i dziennikarzy. Zginął w dzień, w samym centrum Moskwy, gdzie zazwyczaj jest wielu milicjantów.

Przedstawiciele opozycji twierdzą, że okoliczności zamachu wskazują na ogromną pewność zabójcy. Poza tym działał fachowo i precyzyjnie – adwokat zginął na miejscu, od jednego strzału w tył głowy. Dziennikarka – Nastia Baburowa, która mu towarzyszyła zmarła od ran kilka godzin później w szpitalu. Była dziennikarką tej samej gazety, dla której pracowała Anna Politkowska – miała 25 lat. Jej pogrzeb odbędzie się wkrótce w rodzinnym Sewastopolu.

Organizacje broniące praw człowieka potępiły mord adwokata i dziennikarki.

jz/IAR

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply