Kilkunastu sympatyków opozycyjnych organizacji chciało przypomnieć o piątej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Milicja nie dała im zbyt wiele czasu.
Pod mińskim Konsulatem RP pojawili się aktywiści Ruchu Solidarności “Razem” i Kampanii “Europejska Białoruś”. Trzymali w rękach portrety niektórych ofiar katastrofy. Jednak już na samym porzątku akcji do grupy podszedł milicjant z pytaniem “czy akcja jest sankcjonowana?”. Milicjant spisał dane uczestników, także ochroniarz Konsulatu poprosił by nie kontynuować pikiety. W związku tym uczestnicy akcji zdecydowali się na kontynuowanie jej na Placu Niezalżeności, przy Kościele Świętych Szymona i Heleny. Tam milicjanci zatrzymali emerytkę Ninę Bagińską. Według jednego z opozycyjnych aktywistów powodem była biało-czerwono-biała flaga w jej ręku, obowiązująca na Białorusi w latach 1991-1995, ale przez obecne władze uważana za symbol opozycji.
belprauda.org/svaboda.org/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!