Opozycyjny kandydat na prezydenta Białorusi Uładzimir Niaklajeu został brutalnie pobity przez nieznanych sprawców, ubranych w czarne mundury. Do zdarzenia doszło w pobliżu siedziby jego sztabu wyborczego w Mińsku.
Niaklajeu został pobity, gdy 200-300 jego zwolenników próbowało udać się zwartą kolumną w kierunku Placu Niepodległości, gdzie miała się odbyć duża demonstracja opozycji.
Nieznani sprawcy wyskoczyli z autobusu z przyciemnionymi szybami i zaatakowali idących ludzi. Doszło do serii eksplozji petard i granatów hukowych. Napastnicy próbowali przez kilka minut pałkami rozproszyć demonstrantów. Zabrali im aparaturę nagłaśniającą. Pobity Uładzimir Niaklajeu został przewieziony do szpitala. Poturbowanych zostało także kilku jego zwolenników.
IAR/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!