Wicepremier i minister obrony narodowej zapewnił, że Polsce nie grozi niebezpieczeństwo ze strony Rosji, gdyż ta nie odważy się zaatakować członka NATO.
Siemoniak powiedział w wywiadzie dla “Gazety Wyborczej”, że czerwona linia między NATO a resztą świata jest wyraźna. Minister obrony narodowej uważa, że Rosja nie odważyłaby się zaatakować państwa członkowskiego Sojuszu, gdyż ten jest wielokrotnie silniejszy.
Minister zaznaczył ponadto, że Rosja ma gospodarkę wielkości Włoch i tylko trochę więcej ludności niż Japonia. Podkreślił, że nie można Rosji lekceważyć, ale też nie wolno popadać w panikę. Siemoniak dodał również, że należy zabiegać o stałą obecność infrastruktury NATO w Polsce.
“Gazeta Wyborcza” / PAP / Kresy.pl
Wojny nie będzie, bo Rosji nie jest do niczego potrzebne terytorium Polski. Rosja ma swoje ogromne terytoria, których nie jest wstanie zagospodrować, bo brakuje im ludności.
Pan vicepremier jest niekonsekwentny.Jeszcze niedawno alarmował i straszył najazdem Rosji.Czyżby nowe wytyczne z Waszyngtonu?Polska racja,niezależna od ukraińskiej,wymaga obrony przed ukrobanderyzmem.Nikt inny nam nie zagraża.
Ukrainiec Siemioniak usypia naszą czujność. Wojna będzie PONIEWAŻ jesteśmy w NATO, jeśli NATO wywoła wojnę z Rosją, Jeśli nie, to atak zbrojny na Polskę będzie lecz ze strony hitlerowskich Ukraińców. To mogą być akcje grup dywersyjnych i terrorystycznych. W Uchwale Krajowego Prowydu OUN z 1990 r. ten tajny rząd ukraiński wypowiedział się tak: “ … Dążyć wszelkimi środkami i sposobami do odbudowania ukraińskiego charakteru Zacurzonii podkreślając, że samostijna Ukraina nigdy z tych ziem nie zrezygnuje i w odpowiednim momencie o nie się upomni. Jeśli Polacy będą się upierać, to Ukraina względem nich bez najmniejszego wahania użyje siły zbrojnej…” ( http://www.kki.pl/piojar/polemiki/rubiez/osad/uchwala.html). Skwitował to Brzeziński tak: Polacy – uzbrajajcie się i liczcie na siebie
http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojskowosc?zobacz/brzezinski-polacy-uzbrajajcie-sie-i-liczcie-na-siebie
Prędzej podbiliby Kazachstan. Zyski z eksploatacji polskiego terytorium byłyby na poziomie kilku miliardów dolarów: grabież węgla – mają tańszy. Odpadają zyski z gospodarki, bo polska gospodarka jest tylko uzupełnieniem zachodniej i wzięta nie-po-dobroci po prostu stanie. Zostają płody rolne, konfiskaty itp. Dochodzą za to koszty okupacji i podboju sięgające setek miliardów dolarów na dziesięciolecie. Już nasi koncesjonowani “patrioci” pocierają krocza na myśl o ciężkich walkach partyzanckich w polskich miastach….Już ja widzę jak Rosja chce się w to bawić. Bardzo niedobrze jest gdy propaganda przedstawia jakiś kraj jako nieobliczalny, nieposługujący się jakimkolwiek rachunkiem ekonomicznym. Iran działa racjonalnie. Saddam Husajn działał racjonalnie – nie planował atakować USA. Rosja również działa racjonalnie. Nie łyknie ciężkostrawnej potrawy. To uproszczająca propaganda tworzy w Polsce zastępy ignorantów histeryków. Histeryków doprowadza się do wrzenia w konkretnym celu. np. aby odwrócić uwagę od problemów wewn, wcisnąć drogą broń albo pociągnąć do agresji (w celu wykonania uderzenia – ich zdaniem – uprzedzającego). Jeszcze niedawno na poważnie rozważano, że polskie F16 zbombardują Iran. Jesteśmy częścią agresywnego imperium.
I znowu wtopa- Husajn nie działał racjonalnie. Przynajmniej przez dłuższy czas przed inwazją. Przedobrzył z propagandą własne potęgi do tego stopnia, że wszyscy w rejonie uwierzyli, że coś jest na rzeczy z jego potencjałem broni C i B. Nieracjonalność wyszła w opcji jak zaczął podchody z ONZ na inspekcjach i stałe powtarzanie o tym, że jest w stanie obronić kraj przed agresją. Z Iranem zgoda- o racjonalności. Zresztą to było państwo w rejonie, które dawało obywatelom najwięcej wolności do chwili zdemokratyzowania Iraku. Obecnie nie jest więc już taką ostoją swobód i nowoczesności dla ościennych, choć nadal w czołówce.
Wspaniała informacja, naprawdę pragnę w to uwierzyć. Z drugiej strony, skoro Federacja Rosyjska jest taka słaba to czemu jej nie zaatakować właśnie teraz – myślę, że przed zimą dotrzemy do Moskwy. ;P
Już taki jeden Beck uwierzyl w zapewnienia Angli i Francji.Temu zas zapewne dodaly otuchy słowa wujka Obamy – “ze o Polsce pamiętamy”.Kolejny nawiedzony.Zadnego naszego matola historia niczego nie nauczyla.Dalej jada na sloganach i nic nie wartych traktatach czy umowach.
Podobnie jak wtedy w 1939 roku robimy co musimy ,a nie to co byśmy chcieli.
tagore
Polska jest kolonią Zachodu (tego dalszego), w 1939 była sojusznikiem. Różnica jest zasadnicza. Dywidenda wypływa z Polski, Polskę można poszczuć na wroga Ameryki (np. Irak), co 15 lat Polska dokona dużego zakupu broni w Ameryce…Kto pozbywa się bez powodu takich aktywów?
Bez przesady.Nasze zakupy w USA?To jak one się maja do zakupow Arabii Saudyjskiej,Emiratow czy Australi?Nasze aktywa?Juz ich nie ma.
A jednak jak się zsumuje takie kraje jak Polska, to wychodzi spory rynek. Kupiliśmy 50 sztuk F16, do nich JASSM, a teraz mówi się o zapotrzebowaniu na śmigłowce bojowe. Z Polski co roku wypływa kilkadziesiąt miliardów dywidendy, np. z tych wszystkich hipermarketów – zysk leci na Zachód. Odsetki od kredytów udzielonych przez zachodnie banki – kilkadziesiąt miliardów rocznie. Wmawianie głupim Polakom, że ktoś ich nie obroni w sytuacji gdy są podbitą, trzymaną za pysk prowincją – szczyt hucpy. Niech Pan sie rozejrzy czyje są banki, telekomy, elektrownie itd. SWOJEGO będą bronić.
Sieci hiperkarketow:Auchan,Leclerc,Careour sa francuskie.Tessco – angielskie i szykuje się do wyjścia z Europy wschodniej.Lidl,Kaufland – niemieckie.Biedronka-portugalska.Aldik-litvuski(maja ok.30sklepow).Jak widać żadna z sieci nie jest amerykanska.Banki:3 sa niemieckie lub z wiekszosciowym ich kapitalem.Potem hiszpański,portugalski,szwedzki i francuski.Tez amerykańskiego nie widze.Elektrownie oraz sieci przesyłowe sa w rekach polskich.To ze w Warszawie jest RWE a Siekierki zostały sprzedane francuzom to “zasluga” innej w wierze p.Waltz i jej “doradcow”
Przed wojna w 1939r było u nas sporo kapitału francuskiego,wloskiego i trochę angielskiego.I co?Nic.
Teraz będzie tak samo.W obecnej dobie elektronicznych przelewow bankowych przelanie kapitału z banku “corki” z Polski do banku “matki” w Niemczech,Francji czy Szwecji zajmie godzine lub dwie.Sieci handlowe zyski wyprowadzają do swych macierzystych centrali raz w tygodniu.Dostawcy w 80% sa z Polski.Trodno – ich problem ze jest wojna.Pracownicy? Polacy,wiec niech walcza za ojczyznę.Tessco czy Auchan zapewne nie.
Będziemy czekac jak nasi dziadkowie i rodzice w oczekiwaniu na pomoc z zachodu która nigdy nie nadeszla.Jedyne co możemy zrobić,to drogo sprzedać wolność i zbroic się na potege bez oglądania się na glosy V kolumny w RP
Na takie operacje, panie Zan, eksperci od spraw strategii geopolitycznych traktujacy swoje kraje powaznie zachowuja sie jak ksiegowi – robia zwyczajny bilans zyskow i strat (nikt nie wie oprocz stron zainteresowanych ile inwestuje sie w aktualna sytuacje w Polsce) rozwaza sie symulacje Polski z Zachodem lub w objeciach Wschodu i jakie to mialoby znaczenie w probie glebszej destabilizacji Federacji Ros. gdyby Polska byla satelita FR. Mozna tez rozwazac dlugoterminowy konflikt na terenie Polski wlasnie po to by na tym zarabiac. Przy takich rozwazaniach nie ma zadnego znaczenia czy to sojusznik czy to kolonia.
JAKZE TRAFNE W TEJ SYTUACJI…
Cytuje:
Każdy za samą przynależność do Platformy Obywatelskiej z klucza powinien trafić do więzienia – powiedział Marian Kowalski, kandydat Ruchu Narodowego na Prezydenta RP podczas spotkania z wyborcami w Legnicy.
Polityk skomentował również sytuację na Ukrainie, w tym stan tamtejszych elit politycznych:
Ukraińcy jako klasa polityczna nie są naszymi przyjaciółmi. Co nas obchodzi, czy tam będzie demokracja- przekonywał. Kowalski snuł analogie do roku 1939:
Polska tak samo, jak we wrześniu 1939 roku ma odegrać rolę dyżurnego frajera Europy. Jak pójdzie Polsce dobrze z Rosją, to poklepią nas i będą mówić, że jesteśmy dumą Europy, a jak nie, to znowu będziemy zwyzywani i powiedzą, że doprowadziliśmy do wojny.