Jak informowała „Rzeczpospolita”, szef MON Antoni Macierewicz podczas odprawy kierownictwa resortu z udziałem prezydenta wyjawił, że ok. 2 mld zł z budżetu państwa ma zostać przeznaczone na wojska cybernetyczne.

Tajna jednostka wojsk cybernetycznych powstaje w Białobrzegach k. Warszawy – podała „Rz”. Prawdopodobnie chodzi o Centrum Operacji Cybernetycznych, którego powstanie zapowiedziano w jeszcze w 2014 roku. Oficjalnie nie wiadomo jednak czy rzeczywiście powstało, a jeśli tak, to czy posiada zdolności operacyjne. Jej naturalnym zadaniem byłaby obrona cybernetyczna, ale nie wiadomo, czy posiadałaby także zdolności ofensywne.

COC miałoby wchodzić w skład znajdującego się w podwarszawskich Białobrzegach Narodowego Centrum Kryptologii – naukowej jednostki wojskowej powstałej w 2013 r., której zadaniem jest prowadzenie badań i wdrażanie rozwiązań kryptograficznych na potrzeby wojska i administracji publicznej.

Głównym celem NCK jest odbudowa kryptologii wojskowej. Wytwarzane tam rozwiązania mają pozostać pod pełną jurysdykcją państwa. Ze szczątkowych informacji wynika, że pracuje tam obecnie ok. 300 osób.

Według przypuszczeń medialnych, ministerstwo obrony zapewne chce rozbudować COC – o ile rzecz jasna powstało. Zdaniem „Rz” potwierdzeniem może być to, że jakiś czas temu szef MON wprowadził dla niej specjalną odznakę pamiątkową i rozpoznawczą.

Przeczytaj również Doszło do ataku hakerskiego na polskie banki

Macierewicz zainteresował się Centrum kilka miesięcy temu. Informowano także o jego konflikcie z Minister Cyfryzacji, Anną Streżyńską. Powodem miały być m.in. chęci szefa MON do zarządzania całym bezpieczeństwem informatycznym Polski.

Rp.pl / innpoland.pl / Kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • Tutejszym
      Tutejszym :

      @pawel-stawicki Istnienie Centrum Operacji Cybernetycznych jest koniecznością dla OBRONY naszego kraju.
      Antoni Macierewicz jest moim zdaniem właściwą osobą dla zapewnienia rozwoju tej formacji.
      Sądzę że Antoni Macierewicz właściwie ocenia wagę tego problemu.