W sieci pojawił się ciekawy dokument autorstwa Piotra Barełkowskiego, przedstawiający rzeczywiste problemy polskiej większości na Wileńszczyźnie.
Kresy.pl
W poniedziałek odbyła się konferencja prasowa Konfederacji z udziałem wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka. Partia sprzeciwia się pomysłowi przyjmowania do policji obcokrajowców. (more…)
Sąd wojskowy w Rosji skazał zaocznie rzecznika korporacji Meta na kolonię karną, uznając do za winnego publicznego usprawiedliwiania terroryzmu.
II Zachodni Wojskowy Sąd Okręgowy z siedzibą w Moskwie wydał wyrok w sprawie Andy Stone'a, rzecznika korporacji Meta, do której należą serwisy społecznościowe Facebook i Meta. Proces odbywał się zaocznie. Sędzia Roman Kiforienko uznał Amerykanina za winnego "usprawiedliwiania terroryzmu" i skazał go na sześć lat kolonii karnej ogólnego reżimu, podała w poniedziałek agencja informacyjna Interfax.
Dodatkową karą dla Stone'a ma być zakaz zarządzania zasobami informacyjnymi w internecie przez okres czterech lat.
12 marca doszło w Wilnie do napadu na jednego z najbliższych współpracowników nieżyjącego Aleksieja Nawalnego - Leonida Wołkowa. Podejrzanymi o jego dokonanie okazali się Polacy.
W Polsce zatrzymano dwie osoby w związku z podejrzeniem ataku na rosyjskiego, emigracyjnego działacza
opozycyjnego Leonida Wołkowa w Wilnie – ogłosił w piątek prezydent Litwy Gitanas Nausėda. Podał również, że zatrzymano także zleceniodawcę ataku zatrzymano, którym jest rzekomo Białorusin pracujący dla Rosji. Publiczny nadawca litewski poinformował, że dwaj zatrzymani podejrzani o bezpośrednie sprawstwo to
Polacy.
„W Polsce zatrzymano dwie osoby w związku z podejrzeniem pobicia lidera rosyjskiej opozycji Leonida
Wołkowa. Dziękuję Rzeczypospolitej Polskiej za wspaniałą pracę, którą wykonała. Rozmawiałem o tym z polskim prezydentem i podziękowałem mu za doskonałą współpracę” – powiedziała Nausėda. „[Podejrzani] zostaną przekazani Litwie wkrótce po zakończeniu postępowania” – dodał litewski prezydent.
Prezydent Iranu Ebrahim Raisi przebywa w Pakistanie z trzydniową podróżą, aby omówić stosunki regionalne i dwustronne. Tymi ostatnimi wstrząsnęły styczniowe wzajemne ostrzały przez granicę dwóch państw.
Raisi ma przeprowadzić rozmowy z najwyższymi przywódcami Pakistanu, w tym z premierem Shehbazem
Sharifem, ponieważ obaj sąsiedzi starają się naprawić stosunki po styczniowych ostrzałach rakietowych, podkreśliła relacjonująca wizytę Al Jazeera. Lokalne media podały, że Raisi spotka się
także z generałem Asimem Munirem, szefem pakistańskiej armii, która ma ogromne wpływy polityczne i gospodarcze w tym państwie Azji Południowej.
Raisi przybył w poniedziałek do stolicy Islamabadu, ponieważ obaj sąsiedzi chcą zacieśnić powiązania
gospodarcze i energetyczne. „Islamska Republika Iranu, zgodnie z polityką sąsiedztwa jest zainteresowana promowaniem stosunków z
Pakistanem i podczas tej wizyty zostaną omówione z rządem Pakistanu różne kwestie, w tym kwestie gospodarcze i handlowe, kwestie energetyczne i graniczne” – podało w poniedziałek biuro
prezydenta Iranu.
Ukraińska firma Etnodim przeprosiła za wypuszczenie koszuli ze znakiem Polski Walczącej i wycofała ją z kolekcji. Powodem było oburzenie Ukraińców, którzy twierdzą, że AK dopuszczała się "zbrodni na ludności cywilnej na Wołyniu". Oburzył ich też fakt, że AK walczyła z UPA.
Ukraińska firma Etnodim wypuściła międzynarodową kolekcję (dziś już bez polskiej koszuli). Znalazły się tam hafty charakterystyczne dla symboliki i kultury USA, Wielkiej Brytanii, Litwy czy Estonii. "Pragniemy oddać hołd i wyrazić szacunek wszystkim, którzy stanęli w obronie wolności, niezależnie od momentu w historii i kraju zamieszkania. Ci bohaterowie oddali swoje życie, aby zbudować wolny i sprawiedliwy świat. Dedykowany odważnym tego świata..." - w ten sposób firma reklamuje kolekcję poświęconą ochotnikom z walczącego na Ukrainie Legionu Międzynarodowego. Dochód ze sprzedaży koszul ma zostać przeznaczony na zakup sprzętu łączności dla sił ukraińskich.
Z kolekcji zniknęła jednak koszulka ze znakiem Polski Walczącej. Jej prezentacja wywołała bowiem oburzenie w ukraińskich mediach społecznościowych.
Administracja prezydent Mołdawii Mai Sandu skomentowała konferencja moławskich partii opozycyjnych w Moskwie, które postanowiły utworzyć wspólny blok przed wyborami.
Zgromadzenie działaczy partii opozycyjnych oraz przywódców autonomicznego regionu Gagauzji w jednym z moskiewskich hoteli uchwaliło w niedzielę zawiązanie bloku wyborczego, który ma pomóc zapobiec reelekcji na stanowisko prezydenta Mołdawii obecnej głowy państwa, zdecydowanie prozachodniej liberałki, Mai Sandu. Jej administracja ostro skomentowała moskiewski kongres, jak przytoczył w poniedziałek portal Newsmaker.
„Grupa przestępcza zebrała się 1,5 tys. km od Mołdawii, aby poprowadzić Mołdawię do „zwycięstwa”. I nie, nie mówimy o samochodzie Pobieda, ponieważ Mołdawianie wolą modele europejskie - Skodę, Mercedesa i Renault. Nie mówili ani słowa po rumuńsku, ani nawet po mołdawsku, jak nazywają ten język. Przedstawili się jako słudzy kremlowskiego reżimu, ukłonili się i oświadczyli, że przy pierwszej nadarzającej się okazji sprawią, że Mołdawia się ukłoni, czyli przy pierwszym „zwycięstwie”. Mołdawianie pokazali, że są mądrym narodem i nie pozwolą, aby jakiś bandyta przejął nasz kraj i rzucił go na kolana” – napisał Balutel.
Szkoda ze autor/reżyser nie pojechali do polskiego Domu Dziecka w Podebrodziu i nie pokazali warunków mieszkalnych polskich dzieci.Dla przykładu warto zrobić podobny film o litvusach mieszkających w Punsku i okolicy oraz przedstawić zrodlo finansowania tych dziadow w RP.Film pokazuje jak dba o naszych rodakow Tusek i jego ekipa.Kaczory tez miały nas………ne w swych pustych lbach i myśleli ze dobrocią cos z litvuskim nacjonalizmem i dziadostwem da się zrobić.G……..prawda.Litvus tak jak Rusek.Szanuje tylko tego co wali go batem i za nic ma jego jako człowieka.Wtedy będzie takiego darzyl szacunkiem.I tak trzeba z nimi postepowac.
A czym “Litvus tak jak Rusek”? Przepraszam pana, ale się z tym nie zgodzę. Na Wileńszczyźnie jest mnóstwo Rosjan i nie słyszałem od żadnego żadnych nacjonalistycznych wypowiedzeń, żadnych poniżeń w stronę Polaków czy traktowania Polaków jako ludzi drugiego sortu, w od Litwinów, co tu [na Wileńszczyznę] spłynęło ze wsi Auksztoty czy Żmudzi i teraz siebie mają za panów, a Polaków za (cytuję co mi wprost powiedziała jedna Litwinka) “przywiezioną z Polski” przysługę”.
@Rudy:Nie pisałem o Ruskich w Litwie,poniewaz obie tam nacje jada na “jednym wozku”.Rusek gdy nie ma władzy jest cichy i pokorny.Poza tym jest to nacja która tam osiedlono za sowieckiej władzy oraz podczas budowy EA w Ignalinie.Zreszta tam mieszka ich najwięcej.Rowniez Rusek w przeciwieństwie do Polaka dal i daje się szybciej zlitaunizowac.Obecna Lituva ma tyle z ta dawna co ges do prosięcia.To Zmudzini którzy wraz z pitym mlekiem matki nienawidzą Polakow – dlatego pasuja do bolszewikow.Polacy w Litwie a najwięcej na Wilenszczyznie byli już od XII w.Wilenszyzna to tez takie powiaty jak Braclawski,Postawski czy Molodecki.Zeby nie Polacy to Zmudzini do tej pory siedzieliby w lasach.