Litewscy politolodzy obawiają się, że Litwie grozi pozostanie na marginesie europejskiej polityki zagranicznej, gdy tymczasem zwiększa swe wpływy Polska.
Zdaniem politologa Tomasa Janeliunasa, warszawskie spotkanie przywódców Polski, Niemiec i Francji jest przykładem zmiany kierunku polskiej polityki zagranicznej. “Polska poświęca coraz więcej uwagi dużym państwom, a przez to może ucierpieć interes polityczny Litwy” – cytują znanego politologa dzisiejsze media litewskie, komentując niedawne spotkanie w Warszawie przywódców państw “Trójkąta Wajmarskiego”.
Media na Litwie podkreślają, że na następne tego rodzaju spotkanie ma zostać zaproszony przywódca Rosji. Zdaniem Tomasa Janeliunasa, mogą z tego być również korzyści dla Litwy. “Mamy podobne cele we współpracy z Rosją” – podkreśla politolog. Jednocześnie obawia się on, że gdyby doszło do konfliktu, to Polska poświęciłaby bardzo dobre stosunki z Litwą na rzecz coraz lepszych relacji z Rosją czy z Niemcami. “Wielcy gracze w swojej grze raczej nie dbają o interesy małych państw” – podkreślił Janeliunas.
IAR/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!