Najprawdopodobniej we Lwowie zagrają piłkarze Legii Warszawa 23 października w meczu rozgrywek Ligi Europy z Metalistem Charków. Ukraińska drużyna nie może grać na swoim stadionie z uwagi na sytuację na wschodzie kraju.

Pozostało nam tylko jedno miejsce na rozgrywanie meczów w roli gospodarza w ojczyźnie – Lwów. Ale problem polega na tym, że na tym stadionie występować będą też miejscowe Karpaty, a także Szachtar Donieck w Lidze Mistrzów i kobieca reprezentacja kraju. Nie wiemy, czy boisko wytrzyma takie obciążenie. Istnieje też możliwość występów poza Ukrainą– powiedział dyrektor generalny ukraińskiego klucu, Aleksander Nocenko.

Będąca organizatorem rozgrywek Europejska Unia Federacji Piłkarskich (UEFA) nie zgadza się na rozgrywanie meczów w Dniepropietrowsku i Odessie. UEFA wyklucza również możliwość zagrania na stadionie w Charkowie.

sport.pl/Kresy.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. rebeliant80
    rebeliant80 :

    To niedobrze, Radek znowu będzie musiał przepraszać za polskich kiboli, którzy niechybnie będą chcieli stwierdzić, że Lwów należy do Polski. My jednak zapewne także będziemy mogli przeprosić za pośrednictwem Gazety Wyborczej, a może nawet Gazety Polskiej, także nie ma się co martwić na zapas.