Kukiz odpowiada Korwinowi-Mikke ws. debaty przed referendum

W ubiegłym tygodniu Janusz Korwin-Mikke wezwał Pawła Kukiza do publicznej debaty ws. pytań, na które Polacy mogą odpowiedzieć we wrześniowym referendum. Dziś Kukiz odpowiedział na wezwanie.

“Panie Pawle, pan chciał mieć debaty przed wyborami prezydenckimi, no więc teraz jest okazja do debat przed referendum”– powiedział tydzień temu Janusz Korwin-Mikke. „Są trzy pytania i proponuję, żebyśmy odbyli w przyszłym tygodniu w terminach dla pana dogodnych, my proponujemy: poniedziałek, wtorek i piątek, debaty na tematy wszystkich trzech pytań w referendum. Po prostu trzeba je wyjaśnić, żeby ludzie wiedzieli, nad czym mają głosować, jeżeli w ogóle mają iść do głosowania”.

Jak sprecyzował rzecznik prasowy partii KORWiN Tomasz Sommer, w każdy dzień miałaby się odbyć dyskusja na jedno z pytań referendalnych. „Miejsce proponujemy bardzo publiczne, czyli to podwyższenie w okolicach kolumny Zygmunta na placu Zamkowym w Warszawie o godz. 17:00″– wyjaśnił Sommer.

Paweł Kukiz odniósł się do zaproszenia na swoim profilu na Facebooku. Jak twierdzi, o zaproszeniu „do debaty w sprawie JOW”dowiedział się z Internetu.

„Panie Januszu, z wielka przyjemnością ale niestety nie w Warszawie. Od miesiąca objeżdżam Polskę promując wrześniowe referendum a cykl spotkań i ich terminy zaplanowane były na długo przed Pańskim zaproszeniem”– napisał Kukiz, podając przy okazji miejsca, które zamierza odwiedzić w dniach 25-30 VIII.

„Z tego co pamiętam ma Pan do dyspozycji śmigłowiec i awionetkę, więc nie powinno być dla Pana problemem dotarcie w te miejsca. (…) Serdecznie Pana pozdrawiam i do zobaczenia!”– napisał Kukiz.

Jak poinformował wcześniej wiceprezes partii KORWiN Przemysław Wipler, jego ugrupowanie krytycznie ocenia inicjatywę dotyczącą referendum i wzywa swoich sympatyków do jego zbojkotowania.

Facebook.com / Kresy.pl