Opinię co do poziomu pauperyzacji rosyjskiego społeczeństwa wygłosiła rosyjska wicepremier Olga Gołodiec powołując się na dane zebrane i opublikowane przez rosyjski rząd.
“Niestety, przewidywania się spełniają. Według oficjalnych statystyk liczba ludzi biednych osiągnęła 22 mln. To punkt krytyczny” – TVN Biznes i Świat cytuje słowa Gołodiec wypowiedziane w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji państwowej. Według państwowej służby statystycznej Rosstat poniżej poziomu ubóstwa żyło w Rosji, w pierwszym kwartale bieżącego roku 22,9 milionów jej mieszkańców.
Na pauperyzację rosyjskiego społeczeństwa wpływ ma wzrost cen – w czerwcu inflacja wyniosła 15,3% w skali rocznej. O 7,3% skurczyła się realna siła nabywcza rosyjskich pensji. Bezrobocie utrzymuje się na poziomie 5,6%, ale rośnie liczba osób zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzinowym. W połowie roku osób takich było 331 tys.
tvn24bis.pl/kresy.pl
No jakże to. W totalitarnej Rosji ichni GUS podaje statystyki na temat biedy, mówi o tym wicepremier, podaje państwowa TV? Tymczasem w Wolnej Polsce “zielona wyspa”, a jak ktoś biedny – to na 100% niezaradny kretyn, jak emigrował – to z chęci podróżowania.
Oby w Polsce była taka bieda. Bezrobocie poniżej 6%, bieda dotyczy 6,5% ludności. Polsce daleko jest do Rosji.