Wypowiedź Pawła Kowala w programie “Fakty po Faktach”.
Według dostępnych informacji Ukraińcy stracili już najpewniej sześć czołgów Abrams, czyli 1/5 tych wozów, które otrzymali od Amerykanów.
Pod koniec kwietnia w sieci pojawiły się nagrania, mające przedstawiać kolejny zniszczony czołg Abrams, zdobyty przez Rosjan prawdopodobnie po zajęciu miejscowości Berdyczi, na zachód od Awdijiwki. Na nagraniu widać, jak dwa opancerzone wozy techniczne holują poważnie uszkodzonego Abramsa, bez gąsienic i z wyraźnymi śladami pożaru. Wnętrze wozu jest całkowicie wypalone.
W Gruzji opozycja próbuje wymusić na rządzie rezygnację z wdrażania ustawy regulujących funkcjonowanie organizacji finansowanych z zagranicy. Do krytyki przyłączyli się Amerykanie.
William Courtney, ambasador USA w Gruzji w latach 1995–1997, powiedział, że to, co nazwał
„przechwyceniem” władzy w Gruzji przez partię "Gruzińskie Marzenie" nadwyręża stosunki Tbilisi ze Stanami Zjednoczonymi i w ogóle
na Zachodzie. Porównał działania obecnego gruzińskiego premiera do polityki Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenki, jak podała w piątek gruzińska sekcja Radia Wolna
Europa.
Premier Gruzji Irakli Kobachidze już określił stwierdzenia Coutneya "fałszywymi". W piątkowym wpisie na X wspomniał on o rozmowie z przedstawicielem Departamentu Stanu Derekiem Cholletem, jaką
przeprowadził w czwartek. Jak zadeklarował "wyraziłem moje szczere rozczarowanie dwiema próbami
rewolucji w latach 2020–2023, wspieranymi przez byłego ambasadora USA, tymi próbami przeprowadzonymi za pośrednictwem organizacji pozarządowych finansowanych ze źródeł
zewnętrznych. Gdyby te próby zakończyły się sukcesem, w Gruzji zostałaby otwarta druga linia frontu". Ostatnie zdanie stanowi
wyraźną aluzję do wojny na Ukrainie.
W Pile zatrzymano 47-letniego Ukraińca, który dwukrotnie podczas parkowania pojazdu najechał na pobliską lampę. Okazało się, że mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu.
Choć do zdarzenia doszło w ubiegły piątek, to wielkopolska policja poinformowała o sprawie w tym tygodniu. Jak czytamy, w czasie wolnym od służby mł. asp. Grzegorz Ozga zauważył jak jeden z kierujących pojazdem Volkswagen podczas próby zaparkowania samochodu najechał na przydrożną lampę. Chwilę po pierwszej nieudanej próbie, kierowca ponownie wjechał w wybrane przez siebie miejsce parkingowe, co doprowadziło do kolejnego uderzenia w infrastrukturę drogową. Policjant z Wydziału Ruchu Drogowego postanowił natychmiast zareagować. Podbiegł do kierującego, od którego od razu poczuł silną woń alkoholu.
Z pomocną przechodniów wezwał umundurowanych policjantów, a sam uniemożliwił dalszą jazdę 47- letniemu obywatelowi Ukrainy. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili jego przypuszczenia. Okazało się, że mężczyzna kierował pojazdem mając w swoim organizmie ponad 3 promile alkoholu. Podczas rozmowy mężczyzna przekazał policjantom, że jest kierowcą zawodowym, a dzisiaj miał rozpocząć kurs pojazdem ciężarowym na międzynarodowej trasie.
Biały Dom jest przekonany, że pomoc wojskowa Stanów Zjednoczonych przyczyni się do przejścia Ukrainy do kontrofensywy, co jest możliwe w 2025 roku. (more…)
Lewica będzie walczyła o to, żeby w przyszłej kadencji Parlamentu Europejskiego znieść w UE zasadę jednomyślności - przekazali w piątek współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń i minister ds. równości Katarzyna Kotula.
Politycy Lewicy wypowiadali się podczas piątkowej konferencji prasowej z okazji 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. Robert Biedroń oświadczył, że akt ten powstał "ze względu na nasze trudne doświadczenia w przeszłości, które doprowadziły do upadku RP". "Jedną z tych rzeczy było wówczas liberum veto" - kontynuował.
Polityk wyraził opinię, że "liberum veto, czyli zasada jednomyślności nadal obowiązuje na poziomie UE". Współprzewodniczący Nowej Lewicy stwierdził, że zasada jednomyślności daje narzędzie do "niszczenia UE od środka".
W piątek łotewski nadawca publiczny LSM poinformował, że łotewska armia rozpoczęła kopanie rowów przeciwczołgowych wzdłuż granicy z Rosją. To element pierwszej linii obrony wzdłuż tej granicy.
Łotwa buduje wzdłuż granicy z Rosją i Białorusią łańcuch umocnień, złożony z różnego rodzaju przeszkód. Pierwsza linia budowana jest w pobliżu przejścia granicznego Terehova w gminie Ludza, w odległości około kilometra od rosyjskiej granicy. Pierwszy odcinek umocnień, liczący 20 km, ma zostać ukończony w ciągu czterech miesięcy. Dodajmy, że długość granicy łotewsko-rosyjskiej wynosi ponad 283 km.
Chyba pierwszy raz zgadzam się z panem Pawłem Kowalem,w zakresie jego zastrzeżeń do wyborów samorządowych,jak też z jego sposobem mówienia o nieprawidłowościach wyborczych.Gdy nie mówi o Ukrainie, to jakby inny człowiek.